Zrzut ekranu z Facebooka z 19 lutego 2020 r.

Nie, tej grafiki nie stworzył japoński neurolog

  • Ten artykuł jest starszy niż rok.
  • Opublikowano 19/02/2020, 10:20
  • Zaktualizowane w 19/02/2020, 14:49
  • Przeczytasz w ciągu 2 minut
  • Autor: AFP Filipiny, Natalia SAWKA
W sieci pojawiła się grafika, która ma redukować stres i rzekomo została stworzona przez japońskiego neurologa Yamamoto. Okazuje się, że obrazek ten nie bada zdrowia psychicznego i nie przyczynia się do redukcji stresu. To iluzja optyczna z 2016 r. zaprojektowana przez ukraińskiego grafika. 

„Ten obrazek stworzył japoński neurolog, profesor Yamamoto.
To, w jaki sposób go postrzegasz, może wiele powiedzieć o Twojej kondycji psychofizycznej ” - czytamy w poście na Facebooku. Dalej dowiadujemy się, że jeśli obrazek się nie rusza, lub rusza minimalnie, to oznacza, że „jest się zdrowym i bardzo dobrze śpi”, a jeśli porusza się wolno, to oznacza „zmęczenie i lekki stres”.  

Poniżej zrzut ekranu grafiki:

Image
Zrzut ekranu z Facebooka z 19 lutego 2020 r.

Obrazek był także udostępniany za granicą, na Facebooku miał ponad 180 tys. udostępnień. Nadal jest popularny na Twitterze.

Odwrotne wyszukiwanie obrazu wskazuje, że ilustracja była publikowana w bazie darmowych zdjęć Shutterstock. Opublikował je użytkownik o nazwie „Guten Tag Vector”. Dziennikarze AFP sprawdzili, że użytkownik ma również konto na Twitterze, Instagramie i Facebooku.

Image
Zrzut ekranu ze strony Shutterstock z 19 lutego 2020 r.

Z jego konta na Twitterze i Facebooku okazało się, że jest to ukraiński grafik Yurii Perepadia

- Ten obraz bardzo dobrze się sprzedaje. Stworzenie go nie było dla mnie trudne. Miałem już wtedy doświadczenie z programem Adobe Illustrator - napisał dziennikarzom AFP w 2019 r. Powiedział też, że grafikę stworzył w 2016 r.

Poniżej tweet z ilustracją opublikowany we wrześniu 2016 r.

W tym samym czasie ilustracja pojawiła się również na stronie dla fotografów i grafików depositphotos.com.

Image
(Screenshot of image)

Ilustracja z fałszywą treścią była udostępniana w mediach społecznościowych od listopada 2018 r. przez użytkowników z wielu innych krajów na świecie m.in. ze Stanów Zjednoczonych, Filipin i Turcji.

Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy

Skontaktuj się z nami