Nie. Z powodu pandemii, ministerstwo edukacji odwołuje tylko niektóre egzaminy ustne
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 25/03/2021, 15:00
- Zaktualizowane w 25/03/2021, 15:02
- Przeczytasz w ciągu 3 minut
- Autor: Maja CZARNECKA, AFP Poland
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
„Minister Edukacji chce zniesienia nauki i matury z języków obcych gdyż jest to podstawa emigracji. Leeekaaaarzaaaa!!!! Z kaftanem!” - czytamy w poście udostępnionym na Facebooku 21 marca.
Publikacja miała 2,1 tys. udostępnień, 2 tys. reakcji ponad 900 komentarzy. Była też udostępniana na Twitterze. Podobne treści krążyły w sieci od lutego (1, 2).
„Gratulacje dla wyborców PiS, powinni być dumni. Tak po całości, z Czarnków, z Obajtków, Misiewiczów, Pisiewiczów i całej reszty swołoczy, która demoluje nasz kraj” - skomentował użytkownik pod postem. „Po prostu brak słów” - napisała ktoś inny. „Biedne te dzieci mając takiego cosia za ministra, oby tylko nauczyciela nie za bardzo mu przyklaskiwali nie mówiąc o dyrektorach bo wtedy to będzie tragedia dla młodego pokolenia. Mam nadzieję, że to fake news”, napisała internautka.
To rzeczywiście „fake news”.
Zapytaliśmy rzeczniczkę prasową Ministerstwa Edukacji i Nauki, czy są takie plany.
- Te informacje są nieprawdziwe. Stanowczo je dementujemy - przekazała krótko mailem 25 marca Anna Ostrowska.
Źródłem mylnej informacji może być rozporządzenie MEiN z 16 grudnia 2020 r. określające „wymagania egzaminacyjne obowiązujące na egzaminach: ośmioklasisty i na egzaminie maturalnym w 2021 r.” przyjęte w związku z pandemią koronawirusa.
„Nie będzie obowiązkowego ustnego egzaminu maturalnego” - czytamy w rozporządzeniu. I dalej. „Egzamin maturalny, podobnie jak w 2020 r., będzie przeprowadzany tylko w części pisemnej. Odpowiadając na szereg próśb przesłanych do resortu, Minister Edukacji i Nauki Przemysław Czarnek podjął decyzję, że w 2021 r. część ustna egzaminu maturalnego z języka polskiego, języka mniejszości narodowej i języka obcego nowożytnego nie będzie obowiązkowa. Będą mogli przystąpić do niej – podobnie jak w 2020 r. – absolwenci, którym wynik części ustnej egzaminu z danego przedmiotu jest potrzebny w postępowaniu rekrutacyjnym na uczelnię zagraniczną.”
Zmiany dotyczą zatem tylko obowiązkowych egzaminów ustnych m.in z języków nowożytnych, a nie jak uważają internauci, ich całkowitego usunięcia z matur i z programów nauczania w polskich szkołach. Pisała o tym m.in. Polska Agencja Prasowa.
Matura 2020 r. bez egzaminów ustnych z języka
Już w ubiegłym roku, nie było obowiązkowych egzaminów ustnych z języków obcych na maturze. Zdawali je jedynie uczniowie, którzy mieli w planach studia poza Polską i musieli przedstawić wynik z egzaminu ustnego aplikując na uczelnię.
Na świadectwie maturalnym w miejscu gdzie powinien być podany wynik z egzaminu ustnego wpisywana była adnotacja: W 2020 r. egzaminu nie przeprowadzano. Adnotacja figuruje w Rozporządzeniu Ministra Edukacji Narodowej z dnia 16 grudnia 2020 r. w sprawie czasowego ograniczenia funkcjonowania systemu oświaty w związku z zapobieganiem, przeciwdziałaniem zwalczaniem COVID-19 , której ujednolicony tekst można przeczytać tu. Fragment zaznaczyliśmy na czerwono.
Wniosek: Nauczanie języków obcych nie znika z polskich szkół. Nie znika też z egzaminu maturalnego. Minister edukacji Przemysław Czarnek nie podjął takiej decyzji. W związku z pandemią, nie będzie jedynie obowiązkowego egzaminu ustnego z języków nowożytnych na maturze 2021 r.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami