
Zdjęcie księdza z kropielnicą przy drucie kolczastym zostało przerobione
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 22/09/2021, 21:01
- Przeczytasz w ciągu 4 minut
- Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
„Święty drut… ” - napisała 19 sierpnia użytkowniczka Facebooka. Post zyskał blisko tysiąc udostępnień.
Image
Zrzut ekranu z posta na Facebooku z przerobionym zdjęciem ( AFP 22.09.2021 r / )

Grafika była publikowana również na Twitterze, Wykopie i w Reddicie, oraz na stronach humorystycznych takich jak Wiocha.pl. Jednak niektórzy internauci uwierzyli, że jest prawdziwa.
Pojawiła się w sieci w dniu, kiedy minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak opublikował na swoim koncie na Twitterze kilka zdjęć z budowy wzdłuż granicy z Białorusią ogrodzenia z drutu kolczastego.
Połowa sierpnia to początek trwającego do dziś kryzysu migracyjnego na polskiej granicy z Białorusią. Od jakiegoś czasu w Usnarzu Górnym koczuje grupa migrantów, których przepychają sobie nawzajem polska i białoruska straż graniczna.
By zatrzymać napływ migrantów z Białorusi, polski rząd wysłał na granicę 2 tys. żołnierzy i zdecydował o budowie wzdłuż granicy ogrodzenia z drutu kolczastego. Wcześniej podobną decyzję podjął rząd Litwy.
Cienie
Już na pierwszy rzut oka wątpliwość mogą wzbudzić niespójnie układające się cienie. Na postać księdza światło pada od tyłu (czyli z prawej strony na zdjęciu). Pozostałe cienie widoczne pod drutem kolczastym pochodzą od drzew z lewej strony na zdjęciu.
Wyszukaliśmy zdjęcie przy pomocy popularnych wyszukiwarek, które oferują możliwość odwróconego wyszukiwania obrazem. Wyniki od razu kierują do artykułu portalu fact-checkingowego Konkret24, który jako pierwszy wykazał, że chodzi o fotomontaż. Na drugiej pozycji wyników, pojawia się Tweet z zasiekami i księdzem, na trzeciej zdjęcie z zasiekami i żołnierzami opublikowane na stronie Polskiego Radia. Idąc tym tropem dochodzimy do informacji, kto, gdzie i kiedy zrobił fotografię. Zrobił ją Janis Laizans, fotograf agencji Reuters 9 lipca 2021 r. w pobliżu Druskiennik, przy granicy między Litwa a Białorusią. Na stronie agencji można je znaleźć tu z opisem: „Żołnierze litewskiej armii kładą ogrodzenie z drutu kolczastego na granicy z Białorusią.”

Jak pisze Konkret24, zdjęcie księdza z kropielnicą pochodzi ze strony Gorce24 , z uroczystości otwarcia i poświęcenia stacji paliw przy drodze do Rabk-Zdroju. To jedno z kilku zdjęć z tej uroczystości. Proboszczem Raby Niżnej jest ks. Józef Kowalczyk i to jego wklejono do zdjęcia z granicy litewskiej.

Został łokieć litewskiego żołnierza
Autor fotomontażu usunął żołnierzy ze zdjęcia, ale nie całkiem. Pozostawił łokieć jednego z nich. Raczej nie przez niedbalstwo, tylko dlatego, żeby pozostawić trochę wolnej przestrzeni w prawej części zdjęcia, za postacią księdza. Bez niej wyglądałoby ono nienaturalnie. Łokieć zaznaczyliśmy na czerwono.

W sieci znaleźć można wiele podrobionych zdjęć księży. Kilka przykładów opisaliśmy na naszej stronie (1, 2). Najczęściej do zrobienia fotomontażu wystarczą dwa zdjęcia. Niekiedy powstaje kombinacja kilku zdjęć. Do fotomontażu z prezydentem Andrzejem Dudą rzekomo całującym rękę księdza Tadeusza Rydzyka, dyrektora Radia Maryja, użyto trzech zdjęć. Opisaliśmy to w naszej weryfikacji.
Migranci zmarli
20 września Polska oskarżyła Rosję i Białoruś o organizowanie fali nielegalnej imigracji na jej wschodniej granicy. Miało to miejsce dzień po tym, jak czterech migrantów zostało znalezionych martwych na granicy z Białorusią.
Ośmiu innych wyczerpanych migrantów zostało również znalezionych w bagnistym terenie przy granicy. Siedmiu z nich wymagało hospitalizacji.
Od czerwca, kilka tysiecy migrantów probowało przedostać się z Białorusi do Polski, Litwy i Łotwy.
Unia Europejska podejrzewa, że napływ ludzi głównie z Bliskiego Wschodu jest aranżowany przez prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę w odwecie za sankcje nałożone na jego reżim przez Brukselę.
We wrześniu Warszawa wprowadziła stan wyjątkowy w niektórych obszarach na granicy z Białorusią z powodu napływu migrantów.
Wniosek: Obraz księdza z kropidłem w ręku święcącego drut kolczasty to fotomontaż. Powstał na bazie dwóch zdjęć. W rzeczywistości duchowny na zdjęciu to proboszcz z Raby Niżnej, który święcił w 2018 roku stację benzynową. Jego postać została wklejona do zdjęcia Reutera zrobionego na granicy litewsko-białoruskiej.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami