
Nie, Andrzej Duda powiedział do aktywisty LGBT „no, okej”
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 25/06/2020, 11:43
- Zaktualizowane w 25/06/2020, 13:55
- Przeczytasz w ciągu 1 minut
- Autor: Natalia SAWKA, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
Ubiegający się o reelekcję prezydent Andrzej Duda spotkał się z mieszkańcami Lublina 15 czerwca. Mówił wtedy o ochronie rodziny i przypomniał o podpisanej przez siebie „Karcie rodziny”, która została skrytykowana przez organizacje LGBT. KPH nazwało kartę „zagrywką kampanijną i próbą zbicia elektoratu na szczuciu na osobach LGBT”.
Podczas wiecu do Andrzeja Dudy podszedł aktywista LGBT i organizator marszu równości w Lublinie, Bartosz Staszewski. Odbyli krótką rozmowę, która zakończyła się zaproszeniem Staszewskiego do Pałacu Prezydenckiego.
Nagranie, na którym można zobaczyć przebieg spotkania zostało opublikowane na Facebooku 21 czerwca. Ma ono 379 udostępnień i 98 komentarzy.

Oryginał nagrania udało nam się odnaleźć na stronie „Dziennika Wschodniego”. Po uważniejszym wsłuchaniu się w rozmowę, wydaje się jednak, że Andrzej Duda nie powiedział „no ja też”, a „no, okej”.
Skontaktowaliśmy się z Bartoszem Staszewskim i zapytaliśmy go, co wtedy usłyszał.
- Szczerze powiedziawszy zupełnie nie skupiłem się na tym momencie, kiedy rozmawialiśmy, więc nie pamiętam co usłyszałem - mówi Staszewski.
Autorem oryginalnego nagrania jest Paweł Buczkowski z „Dziennika Wschodniego”. Co wtedy usłyszał? - Stałem tuż obok i jestem na 100 proc. przekonany, że prezydent odpowiedział wtedy „no, okej” - mówi AFP dziennikarz, o czym pisał również na Twitterze.
I rzeczywiście, w 55. sekundzie nagrania słychać jak Andrzej Duda mówi „no, okej”.
Poprosiliśmy o komentarz również sztab Andrzeja Dudy. Jednak wciąż czekamy na odpowiedź.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami