Nie, to fotomontaż, na którym widać pobitego amerykańskiego artystę
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 09/10/2020, 16:42
- Przeczytasz w ciągu 4 minut
- Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
Post został opublikowany 2 października na Facebooku. „Miał przygotować dziecko do pierwszej komunii. Na szczęście ojciec sprawdził, w jaki sposób próbował to zrobić...” - czytamy w opisie.
Na zdjęciu widać księdza w złotym ornacie, który ma zmasakrowaną twarz. Jego głowę zdobi piuska, mała czapeczka noszona przez biskupów katolickich.
Podobne posty zostały opublikowane tutaj i tutaj i tutaj. Łącznie zyskały blisko dwieście reakcji i około sto udostępnień. W dyskusji komentarze świadczą o tym, że internauci uwierzyli w opowiadaną historię: „Przynajmniej jeden ojciec zachował się jak trzeba. Brawo” - napisał jeden z komentujących. „Brak słów” - dodał inny. Nie brakowało niecenzuralnych słów wobec duchownych.
Zdjęcie odszukaliśmy przy użyciu popularnych wyszukiwarek (Google Images, Yandex, Bing i TinEye). Znaleźliśmy je w publikacji na stronie hiszpańskiej agencji prasowej Europa Press. Zamieszczona w niej fotografia pochodzi z agencji prasowej Reuters. Ilustruje artykuł z 17 lipca 2009 r. na temat zatrzymania na Kubie sprawcy zabójstwa hiszpańskiego księdza Mariana Arroyo. Rzeczywiście znajduje się w bazie zdjęć Reutersa. Z opisu wynika, że zrobiła je fotografka Claudia Daut 6 sierpnia 2006 r. w katedrze w Hawanie, stolicy Kuby. Duchowny to kardynał Jaime Ortega sprawujący mszę św. w intencji powrotu do zdrowia prezydenta Kuby Fidela Castro. Komunistyczny dyktator miał ciężki krwotok żołądkowy, co skłoniło go do scedowania władzy na swojego brata Raula.
Publikujemy poniżej oba zdjęcia, po lewej oryginalne, po prawej zdjęcie po fotomontażu. Na czerwono zaznaczyliśmy identyczne szczegóły m.in. układ rąk, świecę.
Fotomontaż polegał na wykadrowaniu zdjęcia i zastąpieniu wizerunku kardynała Ortegi wizerunkiem pobitego mężczyzny. Aby dowiedzieć się kogo przedstawia, wyszukaliśmy tylko ten fragment w różnych wyszukiwarkach. Zdjęcie odnaleźliśmy w publikacjach na różnych blogach m.in. tutaj i tutaj, które były publikowane 22 października 2010 r.
Z materiałów dowiadujemy się, że mężczyzna to grafik z Miami Jose Varela. Zdjęcia - na wprost i z profilu - zrobiła mu policja w Miami, po tym jak został zatrzymany w powodu bójki. Według niektórych publikacji, artysta został pobity przez partnera swojej byłej żony.
Varela jest laureatem wielu nagród. Przez niektóre media zwany jest kubańskim Charlim Hebdo, a jego rysunki porównywane są do karykatur słynnego francuskiego tygodnika satyrycznego.
Powiększenie zdjęcia niestety obniża jego jakość, ale pozwala stwierdzić, że jest to jedna i ta sama osoba. Poniżej publikujemy porównanie wizerunku: po lewej z posta na Facebooku, po prawej, z bloga Yohandry ze zdjęciami z policji w Miami. Widać, że siniaki i zadrapania na dwóch fotografiach są identyczne.
To dowód na to, że głowę karykaturzysty przeklejono ze zdjęć policyjnych do zdjęcia Reutera.
Fotomontaż powstał krótko po pobiciu karykaturzysty. Najstarszą publikację znaleźliśmy na blogu La Cura de Cuba z datą 15 listopada 2010 r., czyli niecały miesiąc od pobicia.
Inne wersje fotomontażu
W sieci znaleźć można też inne wersje fotomontażu. W jednej z nich wizerunek kardynała zastąpił inny, który należy do szwajcarskiego pisarza i prezentera telewizyjnego Giorgio Tsoukalosa.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami
