
Policja odnalazła Dawida Żukowskiego, ale zdementowała plotki na temat poszukiwań
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 16/07/2019, 16:04
- Zaktualizowane w 25/02/2020, 17:22
- Przeczytasz w ciągu 3 minut
- Autor: Natalia SAWKA
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
AKTUALIZACJA
Poszukiwania Dawida Żukowskiego, mieszkańca Grodziska Mazowieckiego trwały kilka dni. Ostatecznie Dawid został odnaleziony w sobotę 20 lipca, o czym policjanci poinformowali na Twitterze.
Policjanci uczestniczący w poszukiwaniach małego Dawida na trasie pomiędzy Warszawą a Grodziskiem Mazowieckim odnaleźli ciało dziecka. Rodzinie Dawida składamy szczere, przepełnione bólem wyrazy współczucia.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) July 20, 2019
Ojciec i dziecko
Rodzina zgłosiła zaginięcie chłopca w środę, 10 lipca. Według ustaleń policji, tego samego dnia o godz. 17, ojciec chłopca zabrał syna z Grodziska Mazowieckiego i pojechał razem z nim szarą Skodą Fabią w kierunku lotniska Chopina.
Po czterech godzinach, policja dostała zgłoszenie, że ojciec dziecka nie żyje. Według ustaleń policji, odebrał sobie życie, rzucając się pod pociąg. Szczegóły okoliczności śmierci mężczyzny bada Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Na razie nie wiadomo, gdzie może przebywać dziecko.
Dezinformacja o pięciolatku
W mediach pojawiały się nieprawdziwe informacje na temat zaginięcia chłopca. We wtorek, 16 lipca Fakt opublikował artykuł, w którym można było przeczytać, że „w aucie i na ubraniu martwego ojca znaleziono dużo krwi i śladów moczu chłopca”.

Policja szybko te informacje zdementowała. – Jednym z ważniejszych elementów czynności prowadzonych przez policję są badania biegłych i ekspertów z laboratorium kryminalistycznego – mówił we wtorek Sylwester Marczak, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji. Podkreślał, że nie ma jeszcze ostatecznych wyników ekspertyz oraz odniósł się do artykułu Faktu. – Powoływanie się na jakiekolwiek źródła jest dużym nieporozumieniem, dlatego że chociażby badania, jeżeli chodzi o odzież ojca Dawida, nie zostały jeszcze rozpoczęte – stwierdził. Wypowiedzi rzecznika można odsłuchać w całości na portalu TVN Warszawa.
Informacje Faktu zdementowała również w Radio Zet prokuratura.
Nieprawdziwe są doniesienia o opinii biegłych, która miałaby potwierdzać istnienie śladów krwi i moczu Dawida na ubraniach jego ojca lub w aucie - poinformowała Prokuratura Okręgowa w Warszawie. Prokuratura czeka na wyniki badań biegłych.
— Radio ZET NEWS (@RadioZET_NEWS) July 16, 2019
Po południu portal sprostował swoje doniesienia, pisząc w artykule, że kom. Sylwester Marczak „nie potwierdził oficjalnie tej informacji”.
Fałszywe nagłówki
Na Facebooku wśród użytkowników udostępniany był artykuł, którego nagłówek sugerował, że poszukiwania Dawida się zakończyły.

Jak podawał PAP, kom. Sylwester Marczak zapewniał na wtorkowej konferencji prasowej , że poszukiwania chłopca nie zakończyły się i „nie ma możliwości, by w najbliższym czasie zostały przerwane”. Pomimo tego, że informacje zawarte w artykule są prawdziwe, to nagłówek portalu był mylący.
Inny przykład dezinformacji o chłopcu, to był artykuł opublikowany 12 lipca, przez portal „wyborcza24.pl”, który mylony jest z „Gazetą Wyborczą”. Donosił on, że pięciolatek nie żyje, a jego ciało zostało ukryte w lesie. Policja jeszcze we wtorek zaprzeczała tym doniesieniom.
Policja apelowała o pomoc
Policja informuje, że Dawid ma 110 cm wzrostu wzrostu, jest szczupłej budowy ciała i ma jasne, zaczesane na prawo włosy. W dniu zaginięcia chłopiec był ubrany w szaroniebieską bluzę dresową, niebieskie jeansy oraz niebieskie trampki z obrazkami Zygzaka McQueena.
PILNE‼️Policjanci z Grodziska Maz. poszukują 5-letniego Dawida Żukowskiego.
— Policja Warszawa (@Policja_KSP) July 11, 201
Wczoraj ojciec zabrał chłopca z domu i odjechał w nieznanym kierunku. Późnym wieczorem policjanci dostali zgłoszenie, że mężczyzna nie żyje. Nie znane jest miejsce pobytu dziecka https://t.co/fAFm6yv0IL
Policja zwraca się o pomoc w odnalezieniu dziecka. Wszelkie zgłoszenia przyjmują pod nr tel. 22 755 60 10 (-11,-12,-13). Można również telefonować do najbliższej jednostki Policji lub pod numer alarmowy 112.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami