Nie, w Polsce nie ma sklepu z takimi cenami, stoisko jest z 2017 roku
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 06/03/2020, 11:13
- Zaktualizowane w 06/03/2020, 14:20
- Przeczytasz w ciągu 1 minut
- Autor: Natalia SAWKA
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
Internet obiegają zdjęcia z premierem Mateuszem Morawieckim robiącym zakupy spożywcze w dyskoncie. Użytkownicy wyrażają oburzenie i podejrzewają premiera o propagandę.
Jedna z użytkowniczek pisała: - Uwaga, uwaga! Kto, by nie kupił czegoś za 50 groszy? Czekolady za 2 zł? Ktoś wie, gdzie ten sklep?
Na zdjęciach rzeczywiście widać, że ceny niektórych produktów są wyjątkowo niskie. Czekolada kosztuje 2 zł lub 1 zł, napój energetyczny „Black” - 1zł, a sok „Tymbark” - 2 zł.
- Te ceny to chyba w euro - ironizowali internauci. Jeszcze inni pytali, gdzie jest sklep, a także czy zdjęcia są aktualne.
Zdjęcia pochodzą z 2017 r.
Okazuje się, że Mateusz Morawiecki robił zakupy na stoisku sieci handlowej Lewiatan, który był specjalnie zbudowany na Kongresie 590 organizowanym w 2017 r., w Jasionce pod Rzeszowem. To jedno z kluczowych wydarzeń ekonomicznych skupiające przedstawicieli polskiego biznesu, nauki, polityki oraz gości zagranicznych. Swoją nazwę wziął od prefiksu kodu kreskowego, którym oznaczane są towary wytwarzane przez polskie firmy.
Zdjęcia były publikowane w połowie listopada 2017 r. na fanpage'u Kongresu, a także na Twitterze „Gazety Polskiej”.
Wicepremier Mateusz #Morawiecki na zakupach podczas #kongres590 pic.twitter.com/FwYajrRZX7
— Gazeta Polska (@GPtygodnik) November 16, 2017
Prezes polskiej sieci handlowej Lewiatan Wojciech Kruszewski wyjaśniał wtedy, że sieć była jednym spośród setek wystawców i prezentowała w ten sposób swój wygląd i funkonowanie sklepów. Na temat podejrzanie niskich cen mówił, że ceny są symboliczne. - To nie są ceny komercyjne stosowane w innych sklepach - powiedział wtedy dziennikarzom „Newsweek Polska”.
Morawiecki w tamtym czasie był ministrem finansów w rządzie Beaty Szydło. Prócz niego zakupy w dyskoncie robił również minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin, a także inni uczestnicy Kongresu 590.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami