Twierdzenie że Niemcy zablokowały przelot brytyjskich samolotów ze sprzętem wojskowym dla Ukrainy nie jest prawdą
W internecie pojawiły się publikacje mówiące, że Niemcy zablokowały przelot brytyjskich samolotów ze sprzętem wojskowym dla Ukrainy. Przez rzekomą blokadę samolot miał lecieć dużo dłuższą trasą - nad Danią, omijając Niemcy. To nie jest prawdą. Berlin nie odmówił rządowi Wielkiej Brytanii przelotu z tej prostej przyczyny, że kraj ten nigdy o taki plan lotu nie poprosił - przekazało 19 stycznia niemieckie ministerstwo obrony. Informację zdementował również brytyjski minister obrony.
„Niemcy zablokowały transport lotniczy na Rzeszą broni z Wlk. Bryt. do broniącej się Ukrainy. Ostatnie maski już spadły. Pakt niemiecko-radziecki wciąż ma się dobrze. Skandal dyplomatyczny i kpina z NATO czy Ukrainy Wszystko robi się jasne.” – napisał 18 styczniajeden z użytkowników Facebooka nawiązując do paktu Ribbentrop-Mołotow z 1939 roku. Prócz umowy o nieagresji między Hitlerem a Stalinem pakt zawierał tajny protokół, którego konsekwencją był IV rozbiór Polski.
Internauta jak i inni autorzy omawianych przez nas twierdzeń uważają, że Berlin w obecnym konflikcie rosyjsko-ukraińskim stoi po stronie Moskwy.

W innym poście czytamy: „Ostatnio Niemcy nie zgodziły się na przelot brytyjskich samolotów z uzbrojeniem dla Ukrainy znajdującej się w przededniu – jak wielu sądzi - najazdu Rosji. Na szczęście samoloty omijając Niemcy mogły nad Polską przelecieć do Kijowa. Postawa Niemiec zgodna z tradycją Rapallo i Ribbentrop-Mołotow.” – napisał 18 stycznia były wiceminister obrony narodowej Romuald Szeremietiew na swoim profilu na Facebooku. Post zyskał ponad 300 udostępnień. Ten sam wpis zamieścił na Twitterze.

Twierdzenie tej samej treści pojawiło się na kilku stronach na Facebooku (1, 2,) oraz na wielu profilach użytkowników indywidualnych (1, 2, 3, 4). Było również popularne na Twitterze (1, 2).
Do publikacji dołączona była mapa Europy z zaznaczoną trasą lotu samolotów z Wielkiej Brytanii do Ukrainy, nad morzem Północnym, Danią, Bałtykiem, i dalej nad Polską i Ukrainą.
Ukraina przygotowuje się do obrony przed potencjalną inwazją ze strony Rosji. Świat jest podzielony w kwestii dostaw sprzętu wojskowego dla tego kraju, bojąc się, że wojna rozleje się na większy obszar kontynentu. Berlin stoi na stanowisku, że nie będzie dostarczał broni na Ukrainę, co tłumaczy względami historycznymi. Pomoc Ukrainie zaoferowali natomiast Brytyjczycy. Od poniedziałku 17 stycznia wysyłają broń przeciwczołgową. Stany Zjednoczone zadeklarowały pomoc w wysokości 200 milionów dolarów amerykańskich na wzmocnienie bezpieczeństwa Ukrainy w obliczu zagrożeń ze strony Rosji.
Skąd twierdzenie, że Niemcy się nie zgodzili?
17 stycznia 2022 roku brytyjski dziennikarz George Allison opublikował na swoim koncie na Twitterze pilną infomację o pierwszych lotach brytyjskich transportowców C-17 z dostawami sprzętu dla Ukrainy.
BREAKING NEWS | British C-17 transport aircraft are currently ferrying anti-armour weaponry to Ukraine in the face of increasing Russian rhetoric. pic.twitter.com/ZsMyDQoZPw
— George Allison (@geoallison) January 17, 2022
W kolejnym tweecie dodał swój komentarz, że „warto zwrócić uwagę na fakt, że brytyjskie samoloty omijają niemiecką przestrzeń powietrzną”. Niektóre polskie media, m.in. Polska Agencja Prasowa PAP pisały, powołując się na media brytyjskie, że władze niemieckie „nie zgodziły się na” przelot nad krajem. TVP Info informowało wręcz, że „Niemcy zablokowały przelot samolotów z bronią dla Ukrainy walczącej z Rosją”.
Czy prawdą jest, że niemiecka przestrzeń powietrzna została zamknięta dla brytyjskich samolotów z uzbrojeniem dla Ukrainy?
Rzecznik niemieckiego ministerstwa obrony zdementował te doniesienia:
„Rząd brytyjski nie złożył wniosku o przelot. Istnieje podstawowe pozwolenie na loty wojskowe aliantów nad terytorium Niemiec, ale w przypadku transportu bardzo specyficznych towarów, takich jak broń czy materiały wybuchowe, należy wystąpić o specjalne pozwolenie i je uzyskać. Ma to bardzo prosty powód - gdyby taki samolot miał awaryjnie lądować lub rozbić się, służby ratownicze musiałyby dokładnie wiedzieć, co mają zrobić z tym, co się tam znajduje. Brytyjczycy nie wystąpili z takim wnioskiem. Nie mogę nic powiedzieć o powodach decyzji Brytyjczyków, trzeba by zapytać w Londynie." powiedział rzecznik 19 stycznia.
Dementi zamieścił 18 stycznia 2022 roku ambasador Niemiec w Polsce.
Wyjaśnienie: niemieckie ministerstwo obrony nie otrzymało od Wielkiej Brytanii wniosku w sprawie przelotów transportowców C-17 na Ukrainę. Brytyjskim C-17 nie odmówiono korzystania z niemieckiej przestrzeni powietrznej.
— Arndt Freytag von Loringhoven (@Amb_Niemiec) January 18, 2022
Twierdzenie zdementowało również brytyjskie ministerstwo obrony.
„Niemcy nie odmówiły dostępu do swojej przestrzeni powietrznej, ponieważ Wielka Brytania nie złożyła w tej sprawie wniosku. Nie było żadnego sporu między Wielką Brytanią a Niemcami w tej kwestii.” – powiedział 19 stycznia 2022 roku rzecznik brytyjskiego ministerstwa.
Dementi przytoczyły brytyjskie i światowe media.„Niemcy i Wielka Brytania zaprzeczyły doniesieniom, że samolotom transportowym Królewskich Sił Powietrznych odmówiono przelotu nad niemieckim terytorium, podczas gdy Wielka Brytania wysyła broń na Ukrainę” napisała strona Aerotime Hub specjalizująca się w lotnictwie.
Chodzi o samoloty transportowe Royal Air Force (RAF) Boeing C-17 Globemaster III które rozpoczęły 17 stycznia 2021 r. transport broni między bazą lotniczą RAF Brize Norton (BZZ) a Międzynarodowym Portem Lotniczym Kijów Boryspol (KBP). W dniu 17 stycznia odbyły się dwa loty, kolejne trzy miały miejsce w dniu 18 stycznia, i następne 19 stycznia, za każdym razem tą samą trasą z pominięciem terytorium Niemiec, co można zobaczyć na specjalistycznej stronie śledzącej ruch lotniczy RadarBox.

Nie udało nam się dowiedzieć, dlaczego wojsko brytyjskie zdecydowało się na taką a nie inną trasę lotu, takie kwestie pozostają tajne. Nie jest wykluczone, że plan lotu wytyczony został ze względu na panujące 17 stycznia warunki meteorologiczne.
Pogoda gra rolę
Piotr Lipiński, pilot instruktor z trzydziestoletnim doświadczeniem tłumaczy AFP, że trasa lotu zależy od wielu czynników, w dużej mierze od pogody.
– Krótsza pod względem odległości trasa wcale nie znaczy, że jest ona szybsza. A szybsza znaczy tańsza.– mówi.
– Jedna godzina lotu dla C-17 to koszty paliwa ok. 20 tysięcy euro średnio według cen w lotnictwie cywilnym, ceny wojskowe mogą być nieco inne – dodaje.
Wybór trasy lotu nad Danią 17.01.2022 r. wydaje się uzasadniony w warunkach pogodowych panujących tego dnia.

– Duże strzałki nad Wielką Brytanią to silniejszy wiatr w ogon (samolotu - przyp. red.). Nad Polską widoczny skręt w prawo i mniejszy wiatr. Wybrana nad Danią trasa wydaje się być najlepszą średnią, o ok. 30 minut szybszą – mówił kapitan Lipiński 19 stycznia.
Informację o rzekomej blokadzie zdementował portal factcheckingowy FakeNews.pl
Wniosek: Twierdzenie, że Niemcy zablokowały przelot brytyjskich samolotów ze sprzętem wojskowym dla Ukrainy jest nieprawdziwe. Niemcy nie odmówiły Wielkiej Brytanii przelotu z tej prostej przyczyny, że kraj ten nigdy o taki plan lotu nie poprosił.