Nie, ani w Sieradzu, ani w innych miastach nie umarło tyle osób po preparacie J & J. To próba phishingu
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 11/05/2021, 21:00
- Przeczytasz w ciągu 4 minut
- Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
„14 Osób zmarło po szczepieniu Johnson & Johnson. Do tragedii doszło w Sieradzu” - czytamy w poście opublikowanym 10 maja (1, 2, 3, 4 ) na grupie publicznej na Facebooku (zachowaliśmy oryginalną pisownię w poście - przy. red.)
Do posta dołączone jest zdjęcie ze szpitala, a także link do strony „pl-telewizja”, który zachęca użytkownika do obejrzenia nagrania na temat rzekomych zgonów w Sieradzu. Użytkownik ma wrażenie, że ma do czynienia z prawdziwą informacją prasową. Po wyszukaniu jej okazało się, że strona „pl-telewizja” nie istnieje.
Post zyskał blisko 200 udostępnień w ciągu doby. Jego autorka wyłączyła możliwość komentowania, co już powinno zapalić u nas czerwoną lampkę.
Użytkownicy używający nowszych wersji przeglądarek wchodząc na link otrzymają alert, że „strona może nakłaniać do niebezpiecznych zachowań”. Poniżej zrzut ekranu alertu.
Jeśli jednak używają starszych wersji zostaną przekierowani do sfałszowanej strony Facebooka, gdzie będą proszeni o podanie danych, takich jak nazwa użytkownika, numer telefonu i hasło. Jeśli je podadzą, udostępnią dobrowolnie swoje istotne dane oszustom internetowym.
Więcej czym jest phishing można przeczytać tu.
Mechanizm jest na ogół ten sam. Podany link przekierowuje nas do sfałszowanej strony imitującej znany portal informacyjny. Haczykiem do złapania użytkownika jest jakaś poruszająca informacja. W każdym razie coś co przypomina prawdopodobną informację.
Bywa, że użytkownik z którego konta wyszła taka fałszywa wiadomość niczego nie jest świadomy. W przypadku, który przytoczyliśmy użytkownik poinformował kilkanaście godzin później swoich znajomych, że padł ofiarą wirusa. Zamieścił stosowny post (poniżej) na swoim wallu.
A co wydarzyło się w Sieradzu?
Sprawdziliśmy w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych (RARS) czy w powiecie Sieradzkim stosowano już szczepionki Johnson & Johnson.
- Do dziś (10 maja 2021 r.) do punktów szczepień w Sieradzu nie realizowano dostaw szczepionki Johnson & Johnson. Pierwsza taka dostawa przewidziana jest na jutro (czyli na środę 12.05.2021 r.) - przekazał nam Krzysztof Bielak, koordynator działu komunikacji RARS.
Szczepionki Johnson & Johnson dotarły do Polski niedawno. Pierwsza dostawa - 120 tys dawek tego preparatu, Polska otrzymała w połowie kwietnia. Szczepionka o nazwie Covid-19 Vaccine Janssen to czwarty dopuszczony w Unii Europejskiej preparat. Jako jedyna wymaga podania tylko jednej dawki. Szczepionki od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca są dwudawkowe.
O zgonach w Sieradzu nie ma informacji w raporcie Niepożądanych odczynów poszczepiennych NOP opublikowanym na stronie rządowej w zakładce NOP-y. Od pierwszego dnia szczepienia (27.12.2020 r.) do Państwowej Inspekcji Sanitarnej mogą być zgłaszane niepożądane odczyny poszczepienne, o różnym charakterze, również zgony. Zgłoszenia te są badane pod kątem ewentualnego związku ze szczepieniem.
Za pomocą odwrotnego wyszukiwania grafiki w Google Images z łatwością odnaleźliśmy wcześniejsze użycia zdjęcia dołączonego do posta, m.in. w kilku artykułach na portalu informacyjnym Interii. Fotografia nie obrazuje żadnej placówki medycznej w Sieradzu lecz Wojewódzki Szpital Specjalistyczny im. J. Gromkowskiego we Wrocławiu. Zrobił ją w 2020 r. dla portalu Interia.pl fotograf Marek M. Berezowski, jak czytamy w opisie pod zdjęciem.
Fałszywa wiadomość o 14 zgonach po szczepionce Johnson & Johnson pojawiła się w innych bardzo podobnych postach tyle, że miała wydarzyć się raz w Kępnie, raz w Bydgoszczy, raz w Żorach, lub jeszcze w Kutnie, Łodzi, Kołobrzegu i Legnicy. Wszystkie te posty kierują do podejrzanych stron. Przestrzegała o tym policja poznańska.
Wniosek: informacja o 14 zgonach po szczepionce przeciwko Covid -19 Johnson & Johnson w Sieradzu to nie tylko fałszywa informacja, ale przede wszystkim próba phishingu, czyli kradzieży naszych danych internetowych.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami