Nie, stosowanie bezdotykowych termometrów nie grozi uszkodzeniem szyszynki
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 30/09/2020, 16:55
- Zaktualizowane w 30/09/2020, 17:07
- Przeczytasz w ciągu 3 minut
- Autor: Marin LEFEVRE
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
Większość publikacji zaczyna się podobnie: twierdzeniem, że list pochodzi „od australijskiej pielęgniarki”. Dalej czytamy w nich, że jest ona zaniepokojona niebezpieczeństwami jakie stwarzają termometry na podczerwień: „Naprawdę się martwię” - pisze. Według pielęgniarki, mierzenie temperatury powoduje „potencjalne problemy zdrowotne poprzez skierowanie promienia podczerwieni na szyszynkę”, gruczoł znajdujący się w mózgu i który wydziela melatoninę, odpowiadającą m.in. za sen.
Zrzut ekranu z Facebooka z 26 września 2020 r. z postem o fałszywych zagrożeniach związanych z używaniem termometrów na podczerwień.
W czasach pandemii mierzenie temperatury stało się niemal powszechne. Mierzy się ją w szkołach, na lotniskach czy w biurowcach, najczęściej bezdotykowymi termometrami. Podwyższona gorączka jest bowiem jednym z objawów choroby COVID-19.
List został opublikowany wśród polskich użytkowników 14 sierpnia 2020 r. użytkownik Facebooka. Zyskał ponad 800 udostępnień, 250 komentarzy i ponad 400 reakcji. Pojawiał się on z różnymi zdjęciami, najczęściej dzieci. Był opublikowany na stronach negujących pandemię, takich jak Dekonspiracja, Myśl samodzielnie, oraz Zjednoczeni dla Polski, a także na grupach publicznych, m.in. Komisja śledcza COVID-19.
Zrzuty ekranu z Facebooka z 27 września 2020 r. Zdjęcia dołączone do postów z listem australijskiej pielęgniarki.
Nim posty z alarmującym listem pojawiły się w polskich mediach społecznościowych, od końca czerwca krążyły wśród francusko-, anglo-, hiszpańsko a także serbskojęzycznych internautów. Niektóre posty odsyłają do nagrania na YouTube, na którym mężczyzna po angielsku odczytuje list mający pochodzić od australijskiej pielęgniarki. Film zyskał od 4 sierpnia do końca września ponad 900 wyświetleń.
Polskie publikacje są niemalże dokładnym tłumaczeniem listu krążącego w innych językach.
Fałsz. Dziennikarze AFP w Paryżu zwrócili się do Krajowej Agencji ds. Bezpieczeństwa Leków i Produktów Leczniczych (ANSM) z pytaniem, czy stosowanie termometrów na podczerwień jest bezpieczne. W odpowiedzi otrzymanej 23 lipca czytamy, że „osoba u której mierzona jest temperatura nie jest w żaden sposób narażona na promieniowanie podczerwone".
W rzeczywistości termometr rejestruje promieniowanie z zakresu podczerwieni jakie emituje ludzkie ciało. W zależności od długości fal promieni termometr wykazuje wysoką lub niską temperaturę. Promieniowanie podczerwieni dociera poprzez soczewkę do czujnika termometra. Jego działanie tłumaczy prezentacja AFP.
- Nawet gdyby promienie były skierowane na szyszynkę, gruczoł ten znajduje się zbyt głeboko w mózgu, by mogły do niej dotrzeć - mówi Gabrielle Girardeau, badaczka w Krajowym instytucie zdrowia i badań (Inserm), w rozmowie z dziennikarką AFP w dniu 22 lipca.
- Światło ma bardzo niewielką zdolność przenikania przez kość czaszki, nawet jeśli fale podczerwone przenikają łatwiej - wyjaśnia.
- Aby dotrzeć do szyszynki, która znajduje się głęboko, w dolnej części mózgu, promienie musiałyby całkowicie przeniknąć przez kość czaszki - dodała w rozmowie telefonicznej z AFP Mireille Rossel, badaczka dziedziny neuronauki z Wyższej Szkoły Nauk Stosowanych (EPHE) w Paryżu.
Szyszynka to niewielki gruczoł o średnicy około 8 milimetrów, „który wydziela melatoninę, hormon odpowiedzialny przede wszystkim za zdrowy sen i prawidłowe funkcjonowanie rytmu dobowego, czyli przemienność faz - dziennej i nocnej” - wyjaśnia Gabrielle Girardeau.
Maude Beaudoin-Gobert, doktor neurologii z Uniwersytetu Claude Benard Lyon 1, stwierdziła w rozmowie z AFP, że to „komórki rogówki wykrywają światło i przekazują informacje do pewnej liczby przekaźników w mózgu zanim dotrą one do szyszynki”. To właśnie uruchamia wydzielanie melatoniny nocą.
Schemat anatomiczny mózgu - Wikimedia Commons
- Myślę, że geneza tego przekonania o negatywnym wpływie termometru na szyszynkę bierze się z faktu, że u gadów i ptaków gruczoł ten znajduje się rzeczywiście tuż pod czaszką i zawiera komórki światłoczułe, a zatem wrażliwe na widmo widzialne i podczerwone - dodaje. - Nie jest tak w przypadku ssaków - podkreśla.
Termometry ze wskaźnikiem laserowym
Niektóre termometry na podczerwień wykorzystują celownik laserowy, czyli małe światł, które nie emituje promieniowania podczerwonego, ale które „służy do nakierowania termometru w kierunku tej części ciała, której temperaturę chcemy zmierzyć”, informuje agencja ds. bezpieczeństwa leków ANSM we Francji. Ale jego moc „jest słaba i użytkownicy są informowani by nie patrzeć na wiązkę promieni”.
Agencja podkreśla, że „nie otrzymała żadnego sygnału o możliwych problemach wynikających z używania tego typu termometrów”, oraz że „nie ma podstaw by istniały zagrożenia związane z ich stosowaniem”.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami