Pracownik pracuje na linii produkcyjnej w fabryce brytyjskiej, międzynarodowej firmy farmaceutycznej GlaxoSmithKline (GSK) fot. FRANCOIS LO PRESTI / AFP (AFP / Francois Lo Presti)

Szczepionka przeciw Covid-19 nie powoduje bezpłodności u kobiet

  • Ten artykuł jest starszy niż rok.
  • Opublikowano 30/12/2020, 16:30
  • Zaktualizowane w 30/12/2020, 18:03
  • Przeczytasz w ciągu 4 minut
  • Autor: Max BIEDERBECK, AFP Niemcy
  • Tłumaczenie: Natalia SAWKA
Kilkadziesiąt osób udostępniło na Facebooku teorię, że nowe szczepionki przeciwko wirusowi Sars-CoV-2 mogą doprowadzić do bezpłodności kobiet. Dziennikarze AFP rozmawiali z ekspertami Towarzystwa Maxa Plancka, Uniwersytetu w Lipsku i amerykańskim koncernem farmaceutycznym Pfizer. Wszyscy uważają, że pogłoski o szczepionkach to bezpodstawne spekulacje.  

Artykuł o rzekomym niebezpieczeństwie szczepionek przeciwko Covid-19 został opublikowany na Facebooku 26 grudnia (123). 

Image
Zrzut ekranu z Facebooka z 30 grudnia 2020 roku

„Były dyrektor naukowy Pfizer: Szczepionka Covid-19 może spowodować bezpłodność u kobiet” – czytamy w nagłówku do artykułu. Publikacje z podobnymi twierdzeniami były także udostępniane w języku angielskimniemieckim i portugalskim.  

W artykule cytowany jest były badacz amerykańskiego koncernu Pfizer – Michael Yeadon. Jak czytamy w jego profilu na LinkedInie, Yeadon zajmował się w firmie badaniami nad alergiami i układem oddechowym. Przestał tam pracować w 2011 roku – osiem lat przed początkiem pandemii koronawirusa. 

Według Yeadona szczepionka przeciwko Covid-19, a w szczególności szczepionka firmy Pfizer, może wyszkolić układ odpornościowy do ataku białek, które biorą udział w tworzeniu łożyska – tzw. Syncytin-1, co mogłoby skutkować bezpłodnością szczepionych kobiet.   

Na czym polega szczepionka przeciwko Covid-19 

Krótko wyjaśnijmy jak działa szczepionka. Jak czytamy w informacji przygotowanej przez Europejską Agencję Leków szczepionka przygotowuje organizm pacjenta do obrony przed Covid-19. Zawiera ona cząsteczkę mRNA, czyli innymi słowy informację o białku szczytowym koronawirusa. To białko (tzw. kolec) znajduje się na powierzchni wirusa SARS-CoV-2, a wirus wykorzystuje je do wniknięcia do komórek organizmu. 

O tym jak działa i czym takim jest mRNA mówił 14 grudnia dr Piotr Kramarz, ekspert Europejskiego Centrum ds. Zapobiegania i Kontroli Chorób (ECDC): „Szczepionki Pfizera i firmy Moderna, są oparte o tzw. mRNA. RNA jest kwasem nukleinowym. Jest to kod genetyczny, na podstawie którego budowane są białka. Może pamiętamy ze szkoły, z lekcji biologii, że informacja przekazywana jest z DNA na RNA. RNA jest takim pośrednikiem i na matrycy RNA budowane są wszystkie białka, które produkuje nasz organizm. Są produkowane w oparciu o pośredni produkt mRNA. Zamiast podawać całego wirusa, albo zamiast podawać białko wirusa, podawany jest kawałeczek kodu genetycznego. Pomagamy organizmowi, aby sam zrobił sobie szczepionkę. Na podstawie tego kodu genetycznego organizm sam sobie produkuje to białko, o które tutaj nam chodzi, a chodzi o jedno białko wirusa, ang. Spike (kolec). To jest to białko, które bierze udział w przyłączaniu się do receptorów na komórce i umożliwia wirusowi atakowanie komórki”. 

W skrócie: po podaniu danej osobie szczepionki, niektóre komórki jej organizmu odczytują instrukcję z mRNA i tymczasowo wytworzą białko szczytowe. Układ odpornościowy będzie w stanie rozpoznać to białko jako obce, wytworzyć skierowane przeciwko niemu przeciwciała i uaktywnić limfocyty T (krwinki białe) do atakowania go. 

Jeżeli później osoba ta zetknie się z wirusem SARS-CoV-2, jej układ odpornościowy rozpozna go i będzie gotowy do obrony organizmu. 

Eksperci: to mało prawdopodobne 

Wróćmy do twierdzeń Yeadona na temat reakcji układu odpornościowego, który miałby atakować białka odpowiedzialne za tworzenie łożyska.  

–  To są czyste spekulacje, które mogą wywołać obawy związane ze szczepionką – powiedział dziennikarzom AFP Faktencheck Peter Murray, szef grupy badawczej „Immunoregulation” dotyczącej odporności w Instytutucie Biochemii Towarzystwa Maxa Plancka.  

Murray wyjaśnił, że prawdopodobieństwo reakcji immunologicznej wywołanej przez szczepionkę przeciwko określonemu białku jest niezwykle niskie. Dodał, że organizm dysponuje bardzo skuteczną i precyzyjną procedurą odróżniania obcych białek od własnych. System odpornościowy nie atakuje swoich białek we własnym organizmie. Wyjątkiem są choroby autoimmunologiczne np. choroba Hashimoto czy stwardnienie rozsiane.  

Murray: – Łożysko zawiera białko zwane syncytyną-1. Według niektórych jest ono podobne do białka wirusa, jednak jego struktura jest zupełnie inna.  

– Białko wirusa SARS-CoV-2 i białko w łożysku są tak różne, że reakcja szczepionki jest w zasadzie niemożliwa. Jeśli w ogóle, to może się to zdarzyć tylko w bardzo rzadkich przypadkach – powiedziała AFP prof. Annette Beck-Sickinger z Instytutu Biochemii Uniwersytetu w Lipsku i dodała: – Gdyby to twierdzenie było prawdziwe, to każda kobieta, która wcześniej zaraziła się koronawirusem stałaby się bezpłodna, a przecież tak nie jest. Kobiety, które się zaszczepią rozwiną te same przeciwciała, które pojawiają się w trakcie zakażenia Covid-19.  

Dr Tugce Aktas specjalizuje się w wirusach i jest liderem grupy badawczej genetyki molekularnej w Instytucie Genetyki Molekularnej Towarzystwa Maxa Plancka. – Aby do tego doszło, białko szczytowe wyprodukowane przez szczepionkę musiałoby dostać się do tkanki łożyska pacjenta. Jest to jednak niemożliwe, ponieważ podany fragment kodu genetycznego nie jest trwale wbudowany w genom człowieka. Zaszczepiona osoba wytworzy pamięć immunologiczną przeciwko wirusowi, ale nie będzie mogła przenosić białka w organizmie.  

– Mnóstwo publikacji naukowych wykazało, że zakażenie SARS-CoV-2 wytwarza w organizmie przeciwciała przeciwko białkowi szczytowemu – powiedział dr Sanjay Mishra, pracownik wydziału biologii chemicznej i fizycznej Uniwersytetu Vanderbilta w Nashville i dodała: – Dlatego można bezpiecznie założyć, że szczepienie będzie również kierować przeciwciała tylko przeciwko docelowemu białku szczytowemu.  

Szczepionka firmy Pfizer i BioNtech jest o tyle innowacyjna, że po raz pierwszy została dopuszczona na rynek, choć badania nad nią trwają od lat. Cząsteczkę mRNA odkryto na początku lat sześćdziesiątych, a testy na zwierzętach rozpoczęto w latach dziewięćdziesiątych.  

Prezes firmy Pfizer Albert Bourla powiedział 8 grudnia podczas konferencji prasowej, że szczepionka przeciwko Covid-19 przeszła wiele testów i badań klinicznych pod ścisłym nadzorem i na najwyższym poziomie. 

– Nie ma danych, które mogłyby potwierdzić, że szczepionka Pfizer/BioNTech powoduje bezpłodność – przekonuje Dervila Keane, rzeczniczka firmy Pfizer. Dodała również, że koronawirus nie ma wpływu na przebieg ciąży. Keane: – To dodatkowo unieważnia tę teorię. 

Wniosek: Argument, że przeciwciała szczepionki Covid-19 mogą atakować syncytynę w łożysku został zweryfikowany przez wielu niezależnych ekspertów z dziedziny biochemii i genetyki. Tylko w niezwykle rzadkich przypadkach szczepienia mogą prowadzić do reakcji z białkami własnego organizmu. Jednak w przypadku szczepienia na Covid-19 jest to mało prawdopodobne. Białko szczytowe koronawirusa silnie różni się od białka łożyska.  

Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy

Skontaktuj się z nami