Czy szczepionka przeciwko Covid-19 zawiera komórki ludzkich płodów? Wyjaśniamy

  • Ten artykuł jest starszy niż rok.
  • Opublikowano 04/12/2020, 10:32
  • Zaktualizowane w 04/12/2020, 11:31
  • Przeczytasz w ciągu 3 minut
  • Autor: Ladka MORTKOWITZ, AFP Polska
Tysiące osób udostępniło publikacje z twierdzeniem, że szczepionka firmy AstraZeneca przeciwko Covid-19 powstała z komórek zarodków pochodzących z przerwanej ciąży. To twierdzenie jest mylące. W ostatnim półwieczu opracowano mnóstwo szczepionek z wykorzystaniem kultur komórkowych, które pierwotnie pochodziły z tkanek ludzkich płodów, jednak te kultury były później wielokrotnie klonowane, więc nie należą już do tkanki pierwotnej. Co więcej, te sklonowane komórki, czyli linie komórkowe, służą jedynie do hodowli aktywnego składnika szczepionki, który następnie jest oczyszczany, więc nie stanowią one ostatecznej części składowej finalnej szczepionki.

–  Szczepionka na Covid-19 firmy AstraZeneca, którą m.in. kupi polski rząd powstała przy użyciu ludzkich linii zarodkowych z aborcji – pisała w listopadzie Justyna Socha (1, 2), liderka ogólnopolskiego stowarzyszenia STOP NOP, które podważa bezpieczeństwo szczepionek i kwestionuje zasadę ich obowiązkowości. Podobne treści były udostępniane na stronie jej stowarzyszenia (1, 2).

Image
Zrzut ekranu z Facebooka z 4 grudnia 2020 roku

Twierdzenie, że szczepionka firmy AstraZeneca przeciwko Covid-19 powstała przy użyciu ludzkich linii zarodkowych jest wyraźnym skrótem myślowym. 

Co jest prawdą: podobnie jak wiele innych szczepionek opracowanych w przeszłości, nowa szczepionka AstraZeneca przeciwko Covid-19 powstała z wykorzystaniem kultur komórkowych, które pierwotnie pochodziły z próbki tkanki ludzkiego płodu. Jednak komórki te w ostatnich dziesięcioleciach były replikowane, czyli namnażane w laboratorium. W przypadku szczepionki firmy AstraZeneca mowa o liniach komórkowych MRC-5 i HEK 293.

Czym są linie komórkowe (cell culture)? Jak czytamy na stronie Medycyny Praktycznej, największego polskiego centrum informacji medycznej dla lekarzy, to hodowana w laboratorium kultura namnażających się komórek, pochodzących z organizmu wielokomórkowego: „mogą to być komórki roślinne zwierzęce lub ludzkie”.  

MRC-5

Tą linię komórek zwano akronimem MRC-5, czyli „Medical Research Council nr 5”. Jak informuje grupa badawcza American Type Culture Collection (ATCC). Pozyskano ją w 1966 r. w Wielkiej Brytanii od 14-tygodniowego płodu. Według Oxford Vaccine Group, jednostki naukowej Uniwersytetu Oksfordzkiego, która była zaangażowana w opracowywanie szczepionki Covid-19 dla firmy AstraZeneca, linie zostały pobrane z komórek płuc po legalnej i dobrowolnej aborcji, która nie miała związku z tym zabiegiem laboratoryjnym.

Od tego czasu są one replikowane w laboratorium i wykorzystywane do wielu różnych rodzajów szczepionek.

W Polsce linie MRC-5, są wykorzystywane do „namnażania wirusa wzw A, wchodzącego w skład szczepionek przeciw wirusowi zapalenia wątroby typu A o nazwach handlowych: Vaqta, Havrix, Twinrix) oraz wirusa ospy wietrznej (szczepionka o nazwie handlowej Varilrix)”.

HEK-293

Linie komórek HEK-293 wykorzystywane są do produkcji szczepionki AstraZeneca. Oparte są na komórkach pobranych z nerek płodu poronionego w 1973 roku. Podobnie jak w przypadku MRC-5, komórki te były wielokrotnie klonowane w laboratorium i są wykorzystywane w działalności naukowej.

–  Linie HEK-293 są klonami oryginalnych komórek. Obecnie nie są komórkami, które pochodzą od poronionych dzieci – mówi Steve Pritchard, rzecznik AstraZeneca i kierownik ds. komunikacji w projektach dotyczących szczepionek na Uniwersytecie Oxfordzkim.

Czy w szczepionkach przeciwko Covid-19 są komórki ludzkich płodów poddanych aborcji?

Nie, nie są. Linie MRC-5 i HEK-293 są używane do hodowli tzw. składnika aktywnego szczepionki, który jest niczym innym jak osłabionym wirusem niezbędnym do zaktywizowania układu odpornościowego, by zaczął produkować przeciwciała do walki z chorobą.

„Po rozmnożeniu wirusa jest on kilkakrotnie oczyszczany w celu usunięcia materiału z hodowli komórkowej. Dlatego jest wysoce nieprawdopodobne, aby w końcowej szczepionce pozostał jakikolwiek materiał ludzki” – czytamy na stronie Uniwersytetu Oksfordzkiego poświęconej szczepionce.

Co mówi Kościół Katolicki

Watykan opublikował swoje stanowisko w dokumencie zatytułowanym „Moralne rozważania na temat szczepionek przygotowanych na podstawie komórek z ludzkiego płodu” w 2005 roku. Stwierdzono w nim, że Kościół Katolicki uważa produkowanie szczepionek z wykorzystaniem szczepów ludzkich komórek pochodzących od płodów za moralnie niewłaściwe, jednak w przypadkach takich jak różyczka, gdzie nie ma alternatywy, a ludzie są narażeni na niebezpieczeństwo dla swojego zdrowia, to „można je stosować”.  

Jeśli chodzi o szczepionkę przeciwko Covid-19, to Watykan apelował we wrześniu o jej powszechny dostęp.

Szczepionka w Polsce

Na świecie jest kilka gotowych do zatwierdzenia szczepionek przeciwko Covid-19. Pierwszym krajem na świecie, który dopuścił do użycia szczepionkę przeciwko Covid-19 jest Wielka Brytania. Szczepionka została opracowana przez amerykański koncern Pfizer i niemiecką firmę BioNTech. W ostatniej fazie przygotowań są także szczepionki Moderny, AstraZeneca, Sputnik V oraz kilku firm chińskich.

Premier Mateusz Morawiecki na konferencji w środę 2 grudnia powiedział, że Polska zamówiła 45 mln dawek szczepionek przeciw Covid-19. Umowy zostały podpisane z firmą Pfizer/BioNTech, Johnson&Johnson oraz z AstraZeneca. Zapewnił, że szczepionki będą darmowe, dobrowolne i dwudawkowe.

Podsumowując, nieprawdziwe są twierdzenia głoszące, iż w szczepionce przeciwko Covid-19 znajduje się materiał pochodzący od ludzkich płodów. Zarodkowe linie komórkowe są jedynie podłożem do hodowania patogenów i nie trafiają do szczepionek.

Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy

Skontaktuj się z nami