Nagranie nie pokazuje „nowego napływu” uchodźców z Ukrainy do Polski. Film jest z marca 2022 roku, z pierwszych dni wojny

  • Ten artykuł jest starszy niż rok.
  • Opublikowano 12/12/2022, 16:30
  • Przeczytasz w ciągu 6 minut
  • Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Film z marca 2022 roku przedstawiający uciekających przed wojną ukraińskich uchodźców, po tym jak Rosja dokonała inwazji na ich kraj, krąży w mediach społecznościowych od początku grudnia 2022 roku. Jednak nie pokazuje on nowego napływu, wbrew temu, co sugerują publikacje, które również błędnie insynuują, że osoby te przekraczają granicę polsko-ukraińską bez żadnej kontroli. Jedna z organizacji pozarządowych i Straż Graniczna w Polsce, z którymi rozmawiała agencja AFP, przekazały nam, że w grudniu nie odnotowano nowej fali uchodźców. Jak wynika z danych przekazanych przez pograniczników, przyjazdy osób z Ukrainy są obecnie mniej liczne niż w pierwszych tygodniach wojny.

„Nowy napływ uchodźców do Polski, a kontroli celnej brak, mogą sobie wnosić co im pasuje nawet broń. Hrebenne. Jak mówiłam, że znów będzie ich napływ nikt nie wierzył!” – czytamy w tweecie opublikowanym 4 grudnia 2022 roku.

„Granica polsko–ukraińska w Hrebennem. Zaczyna się...” – czytamy w poście na Facebooku opublikowanym tego samego dnia. Post zyskał w ciągu czterech dni prawie 5 tys. udostępnień. „Dlaczego nikt nie kontroluje kto przekracza granicę???? ” – pytał 5 grudnia jeden z użytkowników Facebooka.

Image
Zrzut ekranu z Facebooka wykonany przez AFP 9 grudnia 2022 roku

Z prawej strony nagrania widać nick użytkownika TikToka @discoverypl. Treść wpisu z 4 grudnia jest użyta w czasie teraźniejszym. „Hrebenne – uchodźcy z Ukrainy przekraczają polsko-ukraińską granicę” – czytamy.

W filmie udostępnionym również na Telegramie, który od 5 grudnia zyskał ponad 2 tys. wyświetleń, widzimy dziesiątki kobiet oraz dzieci z bagażami, plecakami i wózkami, które przechodzą obok szlabanu przy przejściu granicznym. Stoją autobusy, osoby trzymające tabliczki i fotografowie, którzy robią zdjęcia. Pod koniec nagrania pojawia się plansza z logo Polskiego Radia Białystok.

Nagranie komentowało ponad 10 tys. osób. Komentarze w większości były negatywnie nacechowane wobec uchodźców. Internauci oburzali się na rzekomy brak kontroli na granicy oraz na wysokie koszty jakie niesie utrzymywanie przez Polskę uchodźców. „Dlaczego nikt nie kontroluje, kto przekracza granicę????To jest skandal!!!!!!! pisał jeden z użytkowników. „Powinno się natychmiast zamknąć granice” – napisał inny komentujący. „Ponad 8 milionów już tu jest, ile jeszcze? Ludzie obudźcie się, ludzie tracą pracę, problemy z zasiłkami itp. a oni mają tu wszystko, co to ma być Polska czy Ukraina” – dodała jeszcze inna osoba.

Jednakże ten film nie pochodzi z początku grudnia 2022 roku, jak sugerują publikacje: został opublikowany 5 marca 2022 roku w szczycie pierwszej fali uchodźców na początku wojny.

Dzięki metodzie odwrotnego wyszukiwania obrazów, łatwo odnaleźliśmy wcześniejsze nagrania m.in. film, który został opublikowany przez ukraińską telewizję na YouTubie, która dodała do swojej relacji film Polskiego Radia Białystok z 5 marca 2022 roku.

Na zdjęciach opublikowanych 5 marca na stronie internetowej Polskiego Radia Białystok widać te same osoby, ten sam dziecięcy wózek oraz te same walizki, co w oryginalnym filmie opublikowanym na kanale radia na YouTubie. Autorką zdjęć, jak czytamy w opisie, jest fotoreporterka Joanna Szubzda. Skontaktowaliśmy się z nią. Potwierdziła, że film i zdjęcia zostały zrobione na początku marca a autorem film jest Wojciech Szubzda.

Image
Post z Facebooka z 4 grudnia (po lewej). Zrzut ekranu z nagrania Radia Białystok na YouTubie z 5 marca 2022 r (po prawej). AFP 9.12.2022 roku

W Google Maps znaleźliśmy przejście graniczne Hrebenne - Rawa Ruska, które jest jednym z przejść drogowych na granicy polsko-ukraińskiej na drodze ze Lwowa do Warszawy. Na zdjęciach Street View widzimy te same elementy, które widać w filmie, czyli dwa budynki (jeden różowy, a drugi zielony) oraz ogrodzenie (co oznaczyliśmy zielonymi kółkami). Na granicy Polski i Ukrainy znajduje się 14 przejść granicznych. Osiem z nich są drogowe, pozostałe kolejowe.

Image
Zestawienie zrzutów ekranu z publikacji w mediach społecznościowych (po lewej) oraz z Google Maps (po prawej). Zielone kółeczka dodane przez AFP 9.12.2022 r.

W pierwszych dniach po inwazji Rosji na Ukrainę 24 lutego 2022 roku, ukraińscy uchodźcy bardzo licznie przekraczali granicę z Polską, o czym informowali dziennikarze agencji AFP w swoich relacjach z 2 i 10 marca 2022 roku.

O liczbie uchodźców informowała wtedy na Twitterze także Straż Graniczna. „Wczoraj tj. 27.02 do Polski wjechało z Ukrainy prawie 100 tys. osób. Dzisiaj do godz. 07.00 - 28 tys. Od 24.02 funkcjonariusze SG odprawili w przejściach granicznych z Ukrainy ponad 281 tys. osób uciekających z objętej wojną Ukrainy” – pisali przedstawiciele SG trzy dni po inwazji.

Według Straży Granicznej i NGO-sów, nie ma nowej fali uchodźców

„To wideo pochodzi prawdopodobnie z marca lub lutego, ponieważ od maja nie było takich grup” – przekazała agencji AFP 9 grudnia Anna Michalska, rzeczniczka Straży Granicznej. W tej chwili średnio do Polski wjeżdża okokoło 20 tys. osób z Ukrainy (przez 8 przejść granicznych) i tyle samo osób wyjeżdża na Ukrainę” – dodała.

Dane o liczbie osób przekraczających granicę codziennie są podawane na oficjalnym koncie Straży Granicznej na Twitterze. Na ich podstawie powstają też przygotowywane przez Urząd Miasta Warszawy raporty.

„Nie odnotowaliśmy wzrostu przyjazdów do Polski w ostatnich dniach, nie ma żadnej nowej fali napływu uchodźców z Ukrainy porównywalnej z tym, co było na początku wojny, kiedy liczby były kilkakrotnie większe” – potwierdził Dariusz Siennicki, rzecznik Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej w Chełmie, któremu również przesłaliśmy nagranie.

To największy oddział Straży Granicznej ochraniający granicę państwową o długości 467 km, gdzie m.in. znajduje się przejście w Hrebennem. Według danych Straży Granicznej, 3 grudnia do Polski wjechało 3,557 osób z Ukrainy, a 4 grudnia 3,403. Natomiast 5 marca 2022 roku (czyli w dniu, w którym opublikowano nagranie) granicę przekroczyło kilkanaście tysięcy osób więcej, bo 16,681. Jeśli chodzi o wyjazdy z Polski do Ukrainy, to wedle danych Straży Granicznej, 3 grudnia wyjechało 3,860, 4 grudnia 3,053, a 5 marca liczba wyjazdów wynosiła 1,943.

Dane zebrane ze wszystkich przejść granicznych dotyczące przyjazdów do Polski 5 marca 2022 roku to 128,967 osób, a w dniach 3 i 4 grudnia to kolejno: 24,831 i 22,259 osób, jak wynika z informacji przekazanych agencji AFP przez Straż Graniczną.

Zapytana przez agencję AFP ekspertka ds. migracji Agnieszka Kosowicz, założycielka i prezeska Fundacji Polskie Forum Migracyjne, organizacji pozarządowej zajmującej się integracją uchodźców w Polsce przekazała, że organizacja nie zauważyła zwiększonego napływu ukraińskich uchodźców do Polski. „Czy jest nowa fala uchodźców w Polsce? Nie, nic takiego się nie dzieje.” – powiedziała AFP 11 grudnia w rozmowie telefonicznej.

W filmie widzimy, jak ludzie przechodzą przez przejście graniczne, nie zatrzymując się i mijając szlabany. Nikt ich nie kontroluje. Dlaczego?

„W marcu mieliśmy do czynienia z kryzysem humanitarnym, przejście w Hrebennem, które normalnie jest przejściem drogowym, zostało udostępnione również pieszym, aby usprawnić przyjęcie ogromnej liczby uchodźców. Na nagraniu widać osoby, które już zostały odprawione. Są to osoby, które opuszczają przejście już po wszystkich kontrolach ich dokumentów tożsamości, które były przeprowadzane w innej części przejścia, to znaczy na stanowiskach znajdujących się na kilku pasach pod wiatami widocznymi na zdjęciach satelitarnych” – wyjaśnił Siennicki. „Osoby te już po kontroli kierują się do autobusów oczekujących po polskiej stronie granicy ” – dodał Siennicki.

Image
Zrzut ekranu z Google Map z przejściem granicznym w Hrebennem. W czerwonym kółku miejsce widoczne w filmie (budynek różowo-biały). Zielone strzałki oznaczają miejsce odprawy . Zrzut wykonany przez AFP 9.12.2022 r.

Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy

Skontaktuj się z nami