Polskie ministerstwo obrony narodowej nie opublikowało plakatu z Prigożynem: to fotomontaż

  • Opublikowano 11/07/2023, 16:50
  • Zaktualizowane w 18/07/2023, 15:39
  • Przeczytasz w ciągu 7 minut
  • Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Przerobione zdjęcie krąży w mediach społecznościowych w kilku językach, w tym po polsku, z fałszywym twierdzeniem, że przedstawia plakat rekrutacyjny do polskiej armii. Fotomontaż sugeruje, że polskie ministerstwo obrony narodowej posługuje się wizerunkiem Rosjanina Jewgienija Prigożyna, szefa Grupy Wagnera, aby siać postrach wśród Polaków i zachęcić ich do wstąpienia do armii. AFP odnalazła oryginalne zdjęcie, które w rzeczywistości przedstawia reklamę kredytu bankowego na przystanku tramwajowym w Krakowie. Ministerstwo, Zarząd Transportu Miejskiego w Krakowie i agencja reklamowa również zaprzeczyły istnieniu takiego plakatu.

„Ministerstwo Obrony Narodowej rozpoczęło kampanię reklamową, której hasło brzmi: 'Polska jest tarczą Europy. Chroń Europę przed szalonym Rosjaninem'” – czytamy w tweecie zamieszczonym 4 lipca 2023 roku wraz ze zdjęciem plakatu na przystanku tramwajowym. „Polskie reklamy poborowe trzymają się strachu przed Jewgienijem Prigożynem i Wagnerami” – dodaje autor posta opublikowanego na Facebooku tego samego dnia.

Na plakacie, na tle płonącego krajobrazu widać przekreślony wizerunek Jewgienija Prigożyna, o którym było głośno w ostatnich tygodniach. U góry znajduje się mała biało-czerwona flaga Polski, na dole, logo polskiego ministerstwa obrony narodowej z numerem telefonu. Pośrodku zaś dużymi literami: „Polska - tarcza Europy – Dobrowolna zasadnicza służba wojskowa. Obroń Europę przed szalonym Rosjaninem” (to ostatnie słowo napisane jest czerwoną czcionką i jest ledwo czytelne).

Image
Zrzut ekranu z Twittera wykonany przez AFP 10.07.2023

Ten sam fotomontaż był również rozpowszechniany na początku lipca w języku rosyjskim na VK i Telegramie (publikacja na Telegramie zyskała 45.000 odsłon), a także po hiszpańsku, słowacku, francusku, angielsku czy po turecku.

Nieudany pucz Prigożyna i możliwa obecność jego najemników w Białorusi (link zarchiwizowany), wywołał niepokój w Polsce i państwach bałtyckich. Polskie władze postanowiły wzmocnić swoją wschodnią granicę z Białorusią, wysyłając w jej pobliże (link zarchiwizowany) tysiąc dodatkowych żołnierzy. Od inwazji Rosji na Ukrainie polska armia zwiększa swoją liczebność.

Jednakże, o ile prawdą jest, że polska armia prowadzi rekrutację do sił zbrojnych, plakat wykorzystujący wizerunek Prigożyna jako straszaka, jest fotomontażem. Żaden z plakatów rekrutacyjnych w ramach kampanii prowadzonej przez MON od maja 2023 roku pod hasłem „Wstąp do dobrowolnej zasadniczej służby wojskowej”, które można zobaczyć na profilu Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji (CWCR) na Facebooku (tutaj, tutaj), nie nawiązuje do lidera grupy Wagnera.

Naszą uwagę zwrócił błąd gramatyczny w postaci braku odmiany rzeczownika „tarcza” w napisie „Polska tarcza Europy” (poprawnie powinno być napisane „Polska tarczą Europy”), a także zastanowiło nas, jaki ma sens podanie na plakacie numeru kierunkowego do Polski (00-48) przed numerem telefonu, podczas gdy numer ten przeznaczony jest dla obywateli polskich dzwoniących z kraju (Nota bene, podany na plakacie numer jest rzeczywiście numerem telefonu do sekretariatu CWCR i jest prawdziwy).

Przystanek tramwajowy sprzed kilku lat

Aby odnaleźć oryginalne zdjęcie, którego użyto do przeróbki, próbowaliśmy wyszukać je przy pomocy różnych metod odwrotnego wyszukiwania obrazem, jednak nie dały one oczekiwanych wyników. Dotarliśmy przy okazji do dementi opublikowanego przez gen. bryg. Mirosława Brysia, szefa CWCR, udostępnianego przez regionalne centra w różnych miastach Polski, a także do weryfikacji przeprowadzonej wcześniej przez dziennikarzy portalu Konkret 24.

Aby dowiedzieć się, skąd pochodzi zdjęcie, przeszukaliśmy internet w poszukiwaniu miast w Polsce, w których wiaty na przystankach transportu publicznego przypominają tę ze zdjęcia. Doprowadziło nas to do Krakowa, gdzie, z wyjątkiem nowych przystanków w kolorze srebrnym, większość przystanków jest w kolorze niebieskim, jednej z barw stołecznego Królewskiego Miasta Krakowa.

Próbowaliśmy też znaleźć przystanek, o którym mowa, analizując rozkład jazdy tramwajów w Krakowie (zarchiwizowany link ), ale obecnie nie ma przystanku na którym zatrzymywałyby się wszystkie linie widoczne na zdjęciu (11, 18, 23, 52 i 62).

Nic dziwnego, biorąc pod uwagę fakt, że rozkłady jazdy często ulegają zmianie. W styczniu 2018 roku linia 23 „została zlikwidowana” i nie obsługuje już dzielnicy Ruczaj, jak czytamy w komunikacie prasowym miasta Krakowa. Pozwala to przypuszczać, że zdjęcie zostało wykonane przed 2018, ale po 2012 roku, kiedy to inwestycja w tej części Krakowa została otwarta.

Przesłaliśmy podrobione zdjęcie do Zarządu Transportu Publicznego w Krakowie (ZTP). Jego rzecznik Sebastian Kowal potwierdził AFP 6 lipca 2023 roku, że zdjęcie użyte do fotomontażu musiało zostać wykonane przed 2018 rokiem, ponieważ linia 23 przestała obsługiwać dzielnicę Ruczaj właśnie z początkiem stycznia tego roku. Dodał też, że zdjęcie przedstawia przystanek tramwajowy Chmieleniec, który rzecznik rozpoznał na zdjęciu, ponieważ zna go „dobrze z czasów kiedy studiował w tej dzielnicy”. „Takiego plakatu z pewnością nie ma na naszych przystankach” – skomentował też.

Przeanalizowaliśmy zdjęcie przy pomocy narzędzia InVid, które pozwala obejrzeć jego fragmenty w powiększeniu. Na tylnej szybie wiaty udało nam się odczytać (widoczne w odbiciu lustrzanym) dwie ostatnie litery logo firmy outdoorowej AMS, która zarządza obiektami infrastruktury komunikacyjnej w Krakowie od blisko dziesięciu lat.

Image
Zrzut ekranu z Facebooka (na górze). Zrzut ekranu ze strony lovekrakow. Zestawienie wykonane przez AFP 10.07.2023 roku

Przesłaliśmy podrobione zdjęcie do AMS i zapytaliśmy, czy taki plakat znajduje się na zarządzanych przez nią przystankach w Krakowie. „ Zdjęcie najprawdopodobniej jest fotomontażem zrobionym na jakimś archiwalnym zdjęciu, tym bardziej, że wygląd tej wiaty przystankowej jest inny już od kilku lat” – przekazała 6 lipca w mailu do AFP Ilona Kondrat, specjalistka ds. komunikacji w AMS.

Na dowód czego przesłała nam niedawno zrobione zdjęcie z obecnie trwającej kampanii III Igrzysk Europejskich Kraków-Małopolska 2023).„Od 2 czerwca 2023 na przystanku znajduje się plakat z kampanii związanej z igrzyskami” – wyjaśnła.

Image
Zrzut ekranu z Facebooka (po lewej). Zdjęcie wiaty tramwajowej z 2 czerwca 2023 roku udostępnione przez AMS. Zestawienie wykonane przez AFP 10.07.2023 roku

Zdjęcie reklamy kredytu bankowego

W końcu, przeprowadzając wielokrotne odwrotne wyszukiwanie obrazem zdjęcia krakowskiego przystanku tramwajowego, (możliwie najbardziej zbliżonego do tego, które analizujemy), dzięki wyszukiwarce Yandex udało nam się znaleźć oryginał zdjęcia. Zdjęcie pojawiło się wśród dziesiątek „podobnych wyników” sugerowanych przez Yandex na podstawie zdjęcia przystanku tramwajowego znalezionego na stronie firmy reklamowej. Jeśli chodzi o przeszukiwanie stron w języku rosyjskim i ukraińskim, wyszukiwarka ta okazuje się bardzo przydatna.

Zdjęcie to w rzeczywistości przedstawia reklamę kredytu bankowego a nie plakat rekrutacyjny z wizerunkiem Prigożyna. Na obu z nich znajdziemym.in. te same numery linii tramwajowych, ten sam papierek na trawniku i ten sam baner na szybie wiaty z logo AMS.

Image
Zrzut ekranu z Facebooka (po lewej). Zdjęcie wiaty tramwajowej z odnalezione na Yandex. Zestawienie wykonane przez AFP 10.07.2023 roku

Dalsze odwrotne wyszukiwanie obrazem tego konkretnego zdjęcia zaprowadziło nas do dwóch stron: strony Pinterest, oraz artykułu w języku ukraińskim na blogu ( link zarchiwizowany) na temat transportu publicznego w Krakowie. Napisała go jego autorka, Maria Finko, Ukrainka, która w połowie lat 2010 przybyła do Polski i na stronie „Podróżujemy razem” opisywała swoje doświadczenia z życia w Krakowie.

Ostatnie zdjęcie w artykule przedstawia właśnie przystanek Chmieleniec i pasuje do zdjęcia z Prigożynem, które analizujemy. Skontaktowaliśmy się z Marią Finko, aby zapytać, czy jest autorką tego zdjęcia, ale do czasu publikacji naszego artykułu nie otrzymaliśmy od niej odpowiedzi.

Zapytaliśmy też MON o plakat z Prigożynem. „Ministerstwo Obrony Narodowej, w tym instytucje podległe MON odpowiedzialne za rekrutację kandydatów do Wojska Polskiego, nie są autorami tego plakatu. Nasze logo zostało bezprawnie wykorzystane lub sfałszowane (... ) To kolejny przykład fake newsa wpisujący się w działania dezinformacyjne szerzące się zwłaszcza w mediach społecznościowych. Konsekwentnie apelujemy do przedstawicieli mediów i użytkowników mediów społecznościowych o szczególną ostrożność w kwestii wiarygodności informacji pojawiających się w przestrzeni informacyjnej.” – przekazał 5 lipca wydział prasowy MON w mailu do AFP.

Przed manipulacją przestrzegł również na swoim koncie na Twitterze gen. bryg. Mirosław Bryś, szef CWCR. „Kolejna akcja z użyciem fejka promowana w rosyjskich mediach. Tym razem wymierzona w dobrowolną służbę zasadniczą. Rosyjska propaganda wciąż próbuje wprowadzić chaos” – napisał 5 lipca. Zaapelował, by nie powielać „fake newsów”.

Na naszej stronie opisaliśmy więcej przykładów dezinformacji w związku z wojną w Ukrainie, między innymi o rzekomym plakacie w nowojorskim metrze, który miał rekrutować osoby w kryzysie bezdomności na wojnę w Ukrainie.

18 lipca 2023 W czwartym akapicie poprawiliśmy: "po hiszpańsku" a nie "po włosku" jak błędnie napisaliśmy

Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy

Skontaktuj się z nami