
Twierdzenie, że ambasador Ukrainy o Wołyniu mówił tylko przez 10 sekund podczas uroczystości w Chełmie, jest fałszywe
- Opublikowano 24/07/2025, 11:27
- Zaktualizowane w 24/07/2025, 14:38
- Przeczytasz w ciągu 8 minut
- Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
„10-sekundowe przemówienie w sprawie Wołynia. Ukraiński ambasador Wasyl Bodnar chyba ustanowił nowy rekord Guinnessa w kategorii minimalizm w dyplomacji. Szkoda, że nie zdążył rozwinąć tematu między jednym a drugim oddechem” – napisał anonimowy użytkowmik na platformie X 12 lipca 2025 roku. Dołączone do wpisu 16-sekundowe nagranie wideo przedstawia ambasadora Ukrainy w Polsce przemawiającego na podium. To samo nagranie było udostępnione na Facebooku tutaj, tutaj, tutaj. Ten ostatni post – zamieszczony na profilu sympatyków eurodeputowanego Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Patryka Jakiego o nazwie „Patryk Jaki obroni Polskę w Brukseli” – uzyskał 1,3 tys. udostępnień, 5,8 tys. reakcji i tysiące wyświetleń.
Film rozpoczyna się od słów prezentera stacji Telewizja Republika :„tam przemawia ambasador Ukrainy” – zaraz potem widzimy ambasadora Bodnara mówiącego z podium: „Bardzo serdecznie dziękuję. Cześć pamięci ofiarom zbrodni wołyńskiej i dziękuję za uwagę. Do widzenia”. Następnie schodzi z podium.
To samo krótkie nagranie pojawiło się na Instagramie i na TikToku.
Poseł PiS Tomasz Zielinski, udostępniając film na swoim profilu na Facebooku, napisał, że „ambasador Ukrainy nie był zbyt wylewny."
Użytkownicy zareagowali na wideo z wściekłością pisząc w komentarzach pod filmem: Ukraińcy „nie mają nic do powiedzenia”, „skandal”, „to są kpiny”, „bezczelność”.
Jednak twierdzenie, że ambasador Ukrainy wypowiedział tylko dwa krótkie zdania na temat zbrodni wołyńskiej podczas uroczystości w Chełmie nie jest prawdziwe. AFP znalazła dowody na to, że wideo dołączone do postów zostało zmanipulowane w taki sposób, że całe przemówienie zostało wycięte, a pozostawiono jedynie końcowe dwa zdania grzecznościowe. AFP otrzymała pełną wersję przemówienia i potwierdziła jego autentyczność u organizatorów uroczystości.

11 lipca obchodzona jest w Polsce 82. rocznica zbrodni wołyńskiej z 1943 roku, kiedy to radykalni ukraińscy nacjonaliści z Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) i innych ukraińskich formacji przeprowadzili skoordynowane ataki na ponad sto wiosek na ziemiach Kresów Wschodnich II Rzeczypospolitej Polskiej, znajdujących się wówczas pod okupacją niemiecką, położonych obecnie na terenie Ukrainy, zabijając tysiące polskich cywilów.
W wyniku działań UPA życie straciło, według różnych szacunków, od 40 000 do 100 000 Polaków, rzeczywistą liczbę ofiar trudno określić z powodu braku danych, co uzasadnia konieczność przeprowadzenia prac ekshumacyjnych w celu wyjaśnienia sprawy.
W odpowiedzi polskie podziemie, między innym Armia Krajowa (AK), zabiła od 2 000 do 3 000 Ukraińców.
Chociaż liczby ofiar są nieporównywalne, oba narody postrzegają wydarzenia i aktorów z nimi związanych w odmienny sposób. Dla Polaków, zbrodnia wołyńska jest tragedią, którą w 2016 roku polski Sejm nazwał „ludobójstwem” (zarchiwizowany link). Dla Ukraińców, UPA i jego polityczny przywódca, kontrowersyjny Stepan Bandera, są symbolem heroicznej walki o niepodległość Ukrainy, zwłaszcza w czasach, gdy kraj walczy z rosyjskim agresorem (zarchiwizowany link).
Po upadku komunizmu, z początkiem lat 90. historycy i politycy obu krajów rozpoczęli rozmowy na ten temat, ruszyły także pierwsze ekshumacje, jednak w 2017 roku Ukraiński Instytut Pamięci Narodowej (UINR) wprowadził moratorium na polskie prace ekshumacyjne ofiar na Ukrainie. Problem ten stał się głównym punktem spornym we wzajemnych relacjach.
Po kilku latach przerwy w pracach ekshumacyjnych nastąpił „przełom” w relacjach z Kijowem w tej kwestii; rząd DonaldaTuska uzyskał zgodę na wznowienie ekshumacji, które ruszyły w maju 2025 roku w Puźnikach. W zbiorowej mogile znaleziono szczątki 42 osób (zarchiwizowany link).
Jednak opozycyjni politycy skrajnej prawicy i prawicy, używają tego tematu jako paliwa politycznego i oskarżają Ukrainę o utrudnianie ekshumacji i hamowanie dochodzenia do prawdy. Prezydent elekt Karol Nawrocki, pomimo wznowionych prac, apelował w Chełmie o „systemowe rozwiązanie” kwesti ekshumacji ofiar rzezi wołyńskiej (zarchiwizowany link).
Ambasador Ukrainy przeprosił za zbrodnie
Przeszukaliśmy internet, wpisując słowa kluczowe pod kątem informacji o obchodach 82. rocznicy zbrodni wołyńskiej w Chełmie 11 lipca i znaleźliśmy wiele artykułów prasowych z cytatami z przemówienia Wasyla Bodnara, co dowodzi, że jego wypowiedź musiała być znacznie dłuższa niż ta, którą pokazano w nagraniu dołączonym do postów (zarchiwizowane linki tutaj, tutaj ).
Agencja PAP napisała w artykule na portalu historycznym Dzieje: „Ambasador Ukrainy w Polsce Wasyl Bodnar, dziękując za zaproszenie na tę 'smutną, ale bardzo potrzebną uroczystość' podkreślił, że całkowicie zgadza się, iż przyszłość można budować tylko na prawdzie.
„Ale musimy rozmawiać o tej historii otwarcie. Oczywiście nazwać zbrodnię zbrodnią. Przeprosić i przepraszam, ale również czcić pamięć tych ofiar, które tego potrzebują, po obu stronach granicy - powiedział ambasador.” – napisał PAP (zarchiwizowany link).
Przypomniał, że przeprowadzono prace ekshumacyjne w Puźnikach, kolejne mają być w Zboiskach we Lwowie, a oczekiwane są zezwolenia na prace w Ugłach, Hucie Pieniackiej i w innych miejscowościach.
Inne polskie media takie jak TVN24, Chełm Nasze Miasto czy Dzienniki Wschodni przytoczyły w swoich materiałach te same fragmenty wypowiedzi ambasadora (zarchiwizowane linki tutaj, tutaj i tutaj), podobnie jak ukraińska gazeta Kiev Independent (zarchiwizowany link).
Użytkownik Facebooka, który uczestniczył w wydarzeniu zamieścił 11 lipca wideo, na którym słychać przemówienie prezydent elekta, a po nim (od 3'10 nagrania) trwający ok. dwie minuty fragment przemówienia ambasadora Bodnara. Nagranie kończy się na jego słowach: „Oczywiście oferujemy także dialog ekspertów, dialog historyków, dialog osób, które odpowiedzialne za kształtowanie naszej przeszłości.”
Prezydent Chełma Jakub Banaszek napisał na X, że ambasador „przeprosił za popełnioną zbrodnię wołyńską i wyraził gotowość do pogłębienia rozmów dotyczących ekshumacji na Ukrainie” (zarchiwizowany link).
Ukraińska ambasada w Polsce opublikowała niektóre fragmenty wypowiedzi ambasadora w poście na Facebooku a kilka dni później zdementowała twierdzenia o rzekomo krótkim przemówieniu.
Sam ambasador zareagował 13 lipca na to oskarżenie i nagranie publikując na swoim profilu na X wpis:„Przepraszam, ale muszę zabrać głos, bo jest to nieprawda. Dziękuję Panowi Prezydentowi Chełmu @Jakub_Banaszek za zaproszenie i możliwość przemówienia w obecności Prezydenta Elekta @NawrockiKn. Przemówienie trwało około 10 min i obecne media posiadają nagranie” (zarchiwizowany link).
„Ze względu na trwające manipulacje i kłamstwa wokół mojego wystąpienia w Chełmie 11 lipca” ambasador Bodnar opublikował na swoim profilu na X (zarchiwizowany link 19 lipca całe swoje przemówienie pobrane z Telewizji Republika, która transmitowała wydarzenie na żywo.
Nie udało nam się już odnaleźć pełnego przemówienia na livestreamie na kanałach Telewizji Republika, ani w innych polskich stacjach telewizyjnych, takich jak TVPInfo i TVN24, poprosiliśmy zatem organizatorów obchodów – prezydenta Chełma , a także patrona wydarzenia – Instytut Pamięci Narodowej (IPN) – oraz ambasadę Ukrainy o udostępnienie nam nagrania przemówienia ambasadora.
Agencja AFP uzyskała nagranie audio 19 lipca od Trzeciego sekretarza ambasady Ukrainy, Pana Wasyla Melnyczuka. Zilustrowaliśmy nagranie (poniżej) zrzutem ekranu posta na profilu ambasady Ukrainy na temat wydarzenia na Facebooku.
Przemówienie trwa ponad trzy minuty i zawiera na końcu słowa, które słyszymy w viralowym nagraniu, a także cytaty użyte w wymienionych powyżej relacjach prasowych.
Oto pełny zapis nagrania. Ostatnie dwa zdania użyte w wiralnym wideo oznaczyliśmy pogrubioną czcionką. Obliczyliśmy, że 10-sekundowa wypowiedź ambasadora w viralowym nagraniu stanowi w rzeczywistości ok. 5% długości całego przemówienia.
„Szanowni Panie Prezydencie Elekcie, Panie Prezydencie Chełmu, Szanowni Goście, Szanowni Panie Marszałek, Panie Premierze, Panie Posłanki, Posłowie, Członkowie Rodzin Wołyńskich, Czcigodni Ojcowie. Najpierw serdecznie dziękuję za zaproszenie na dzisiejszą smutną, ale bardzo potrzebną uroczystość.
Całkowicie zgadzam się, że przyszłość można budować tylko na prawdzie. Prawda o tym, co się wydarzyło na Wołyniu, musi nas teraz zjednoczyć w obliczu zagrożenia, które Ukraina teraz odczuwa od agresji Federacji Rosyjskiej. Ale musimy rozmawiać o tej historii otwarcie.
Oczywiście nazwać zbrodnię, przeprosić i przepraszam, ale również czcić pamięć tych ofiar, które tego potrzebują po obu stronach granicy. Od pierwszego dnia faktycznie będąc tutaj w Polsce pracuję nad tym, żeby tą sprawę rozstrzygnąć. Już od prawie dwóch dni pobytu w Polsce podpisaliśmy specjalne oświadczenia, a prawie za miesiąc zaczęła praca grupa robocza.
W kwietniu rozpoczęły się pierwsze ekshumacje w Puźnikach, są skończone, teraz oczekiwane prace w Zboiskach we Lwowie. Oczekują kolejne zezwolenia w Ukłach, w Hucie Pieniackiej i w innych miejscowościach, o które prosi strona polska. Oczywiście oferujemy także dialog ekspertów, dialog historyków, dialog osób, które odpowiedzialne za kształtowanie naszej przeszłości. Jest teraz u nas nowy prezes Instytutu Pamięci Narodowej Ukrainy.
Mam nadzieję, że niebawem przyjedzie do Polski i nawiąże kontakty z odpowiednimi osobami dla współpracy w tych trudnych, ale bardzo potrzebnych sprawach. Dla nas jest ważne teraz, że i dla mnie osobiście i dla całego narodu ukraińskiego, że Polska otworzyła się od początku wojny i dotychczas pomaga Ukrainie w walce przeciwko agresji rosyjskiej.
Tak, Ukraina dzisiaj jest zmęczona, skrwawiona, co nocy bombardowana, ale stoi i broni naszej wspólnej wolności. Patrząc w naszą historię musimy myśleć o przyszłości. O przyszłości wspólnej, o tym, gdzie będziemy otwarcie rozmawiać o wszystkich zbrodniach, o wszystkich trudnych momentach, o wszystkich rzeczach, które nas dzielili i musimy z tym dać sobie radę, ale wspólnie poprzez dialog. Strona ukraińska jest całkowicie otwarta. Prezydent Zeleński jest otwarty do rozmów i dialogu i oczywiście rozwiązania wszystkich kwestii trudnych. Bardzo serdecznie dziękuję. Cześć pamięci ofiarom zbrodni wołyńskiej i dziękuję za uwagę. Do widzenia."
10-sekundowe przemówienie wyrwano z kontekstu
Porównaliśmy nagranie otrzymane z ambasady z nagraniem Telewizji Republika opublikowanym przez ambasadora na X i stwierdziliśmy, że są one identyczne. Potwierdziliśmy również autentyczność nagrania w biurze prasowym prezydenta Chełma, któremu przesłaliśmy pełne nagranie przemówienia.
„Tak, jest to pełne przemówienie wygłoszone przez ambasadora Bodnara” – napisał w e-mailu do AFP 21 lipca Damian Zieliński, rzecznik prezydenta Chełma, który uczestniczył w ceremonii.
„Posty krążące obecnie na Facebooku z bardzo krótkim filmem to poprostu nic innego jak fejk. Przemówienie było znacznie dłuższe, trwało kilka minut” – dodał podczas rozmowy telefonicznej z AFP.
Sprawie przyjrzał się Konkret24, opisał ją dziennik Rzeczpospolita (zarchiwizowane linki tutaj, tutaj)
Manipulację opisała także oficjalna ukraińska narodowa agencja prasowa Ukrinform (zarchiwizowany link tutaj).
Zaktualizowaliśmy artykuł dodając po 5 paragrafie po pierwszym śródtytule nowy paragraf oraz zaktualizowaliśmy ostatni śródtytuł24 lipca 2025 Zaktualizowaliśmy artykuł dodając po 5 paragrafie po pierwszym śródtytule nowy paragraf oraz zaktualizowaliśmy ostatni śródtytuł
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami