Nie, Fundacja Billa Gatesa nie finansowała i nie stworzyła symulacji pandemii koronawirusa
W sieci pojawiają się informacje jakoby Fundacja Billa i Melindy Gatesów miała przewidzieć obecną epidemię koronawirusa i rzekomo sfinansować grupę badawczą, której zadaniem było opracowanie szczepionki na groźnego patogena. To jednak nieprawda, kilka miesięcy temu zorganizowano spotkanie, na którym różni eksperci z całego świata dyskutowali jak działać w razie wybuchu pandemii.
Pod koniec stycznia fanpage „Siedmiomilowy Umysł”, który ma ponad 20 tys. oberwujących, opublikował informację, że Fundacja Billa i Melindy Gatesów stworzyła symulację pandemii koronawirusa.

Publikacje o podobnej treści są od niedawna rozpowszechniane na Facebooku, Twitterze, a także na Youtubie. Podobne publikacje pojawiły się w mediach społecznościowych w języku angielskim, francuskim i portugalskim.
Spotkanie grupy ekspertów
W publikacji można przeczytać o tzw. badaniu „Event 201”. Jak się jednak okazuje, „Event 201” nie było badaniem, a spotkaniem ekspertów, które miało miejsce całkiem niedawno, bo w październiku 2019 r. Niektóre z publikacji odsyłają do nagrania z tego wydarzenia opublikowanego przez organizację zdrowotną The John Hopkins Center for Health Security.
Film to podsumowanie spotkania, które - jak podkreśla organizacja - było współorganizowane ze Światowym Forum Ekonomicznym i Fundacją Billa i Melindy Gatesów. Jak czytamy na stronie organizatorów wydarzenia, było ono zorganizowane, by pokazać potrzebę współpracy między różnymi instytucjami publicznymi i prywatnymi na wypadek pojawienia się „powaznej pandemii” w celu „zminimalizowania jej skutków gospodarczych i społecznych”. Zadaniem przedstawicieli różnych środowisk i instytucji było wymyślenie sposobu reakcji na wystąpienie ewentualnej pandemii wirusa.
Jak czytamy w komunikacie prasowym wydarzenia „Event 201”, spotkanie było trzy i półgodzinną symulacją, multimedialnym ćwiczeniem, w którym udział wzięli urzędnicy i eksperci, a także liderzy zdrowia publicznego i globalnych przedsiębiorstw.
Scenariusz i fikcyjna pandemia
W związku z pojawiającą się w sieci dezinformacją na temat wydarzenia, przedstawiciele The John Hopkins Center for Health Security opublikowali w piątek, 24 stycznia oświadczenie, w którym czytamy, że centrum Johna Hopkinsa oraz jego partnerzy nie przewidzieli obecnego wybuchu koronawirusa nCoV-2019 w Chinach.
- Stworzyliśmy fikcyjną pandemię koronawirusa na potrzeby symulacji. Wyraźnie podkreślaliśmy wtedy, że nie jest to przepowiednia. Ćwiczenie miało pokazać wyzwania i sposoby reagowania w czasie wystąpienia ewentualnej pandemii. Tematem tego ćwiczenia było pojawienie się nowego koronawirusa, ale dane, które wykorzystaliśmy w symulacji i potencjalne konsekwencje wymyślonego przez nas wirusa nie są podobne do epidemii nCoV-2019. Nie przewidujemy też, że wybuch epidemii nCoV-2019 zabije 65 mln ludzi - czytamy.

Atrapa wirusa
Z nagrania opbulikowanego przez centrum Johna Hopkinsa, dowiadujemy się, że w ćwiczeniu zastosowano atrapę wirusa o wymyślonej nazwie „CAPS”, czyli Coronavirus Associated Pulmonary Syndrome (tłum. koronawirusowy zespół płucny). Historia stworzona na potrzeby symulacji mówi, że ognisko wirusa, który później rozprzestrzenił się na całym świecie, pojawiło się w Brazylii. Patogen przeniósł się ze świń na ludzi, powodując objawy podobne do łagodnej grypy i ciężkiego zapalenia płuc.
Eric Toner, jeden z pracowników The John Hopkins Center for Health Security w oświadczeniu dla prasy napisał: „To co staraliśmy się pokazać podczas ćwiczeń, to wynikające z pandemii konsekwencje gospodarcze i społeczne, a także konsekwencje dla zdrowia publicznego. Chcemy pokazać decydentom politycznym, liderom biznesu i światowym organizacjom, że poważna pandemia może być tak samo destrukcyjna dla kraju, jak inne zdarzenia powiązane z bezpieczeństwem narodowym”.
Jak może wyglądać wzrost epidemii na świecie? Jak zauwazył Toner, warto sobie przypomnieć wydarzenia z ostatnich lat - epidemię SARS w 2003 r. czy epidemię ptasiej grypy H5N1 w 2005 r.
- Podczas spotkania Event 201, eksperci mieli zastanowić się nad wymyśleniem rozwiązań w trakcie kryzysu gospodarczego, jednocześnie zapewniając społeczeństwu dostęp do publicznej opieki zdrowotnej - stwierdził Toner.
Podsumowując, fundacja Billa Gatesa, Światowe Forum Ekonomiczne i The John Hopkins Center for Health Security współorganizowały jesienią 2019 r. spotkanie dotyczące wybuchu epidemii koronawirusa. Eksperci opracowywali sposoby walki z fikcyjnym wirusem, którego cechy były wspólne dla kilku szczepów koronawirusa i nie miały nic wspólnego z koronawirusem 2019-nCoV, który obecnie powoduje epidemię w Chinach.