Mężczyzna na polsko-niemieckiej granicy jest polskim obywatelem a nie „przerzuconym migrantem”

  • Opublikowano 20/02/2025, 12:33
  • Zaktualizowane w 20/02/2025, 13:18
  • Przeczytasz w ciągu 5 minut
  • Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Pakt migracyjny i kwestie stosowania jego przepisów w Polsce to jeden z najbardziej gorących tematów kampanii przed wyborami na Prezydenta RP 18 maja. W tym kontekście, scena przekazania przez niemieckich funkcjonariuszy stronie polskiej bezdomnego Polaka była błędnie przedstawiana w mediach społecznościowych jako „przerzut nielegalnego migranta”. Materiał został pierwotnie wyemitowany przez telewizję Republika, która fałszywie relacjonowała zdarzenie. Zarówno polska straż graniczna, jak i niemiecka policja, potwierdzili agencji AFP, że odesłany mężczyzna był obywatelem Polski. 

„Funkcjonariusze niemieckiej policji w kombinezonach medycznych przerzucili do Polski nielegalnego migranta (też ubrany w kombinezon ochronny)” – napisał użytkownik Facebooka w poście z 12 lutego, do którego dołączył trzy zdjęcia, powołując się na Telewizję Republika. 

Na zdjęciach widzimy niemieckich funkcjonariuszy policji i polskich pograniczników.

Image
Zrzuty ekranu z wprowadzających w błąd postów na Facebooku i platformie X. Przekreślenia dodane przez AFP 17/02/2025 r.

Podobne zdjęcia i podobny opis pojawiły się na TikTok-u, Telegramie oraz na platformie X, na której rzekomą sytuację opisał jeden z dziennikarzy stacji Republika Jarosław Olechowski. „Funkcjonariusze niemieckiej policji w kombinezonach medycznych przerzucili do Polski nielegalnego migranta”.

Informację dalej podawali politycy, m.in. Konrad Berkowicz, poseł Konfederacji (jego wpis zyskał 1,1 tys. udostępnień i ponad 500 komentarzy), posłanka PiS Józefa Szczurek-Żelazko oraz europoseł PiS Daniel Obajtek, którego komentarz cytował portal DoRzeczy.

Okręg Śląskiego Ruchu Narodowego twierdził dodatkowo, że w 2024 roku „Niemcy odesłali do Polski niemal 10000 migrantów”.

Sprawę podobnie błędnie opisały polskie prawicowe media Fronda, Tysol oraz anglojęzyczny Poland daily 24.

Osobą na nagraniu okazał się w rzeczywistości polski obywatel w kryzysie bezdomności, który został odesłany do kraju, jak przekazała AFP zarówno polska straż graniczna, jak i niemiecka policja. 

Potwierdziliśmy, że krążące w sieci zdjęcia pochodzą z nagrania opublikowanego 11 lutego przez telewizję Republika, która błędnie przedstawiała to zdarzenie jako „przerzut nielegalnego migranta” przez niemieckich funkcjonariuszy do Polski.

Relacja z granicy była osadzona w kontekście decyzji niemieckiego rządu z 12 lutego o przedłużeniu specjalnego rozporządzenia w sprawie kontroli na granicznych, w tym z Polską (zarchiwizowany link tutaj).

Od czasu ponownego wprowadzenia kontroli na granicach wewnętrznych przez Berlin w zeszłym roku, kwestie odsyłania migrantów stały się tematem drażliwym. Wwiezienie w  czerwcu 2024 roku afgańskiej rodziny przez niemieckich strażnikw granicznych do Polski w Osinowie Dolnym – przypadek o którym donosiły polskie media – odbyło się według polskich władz z „naruszeniem zasad współpracy obu służb” i określone zostało jako  „niedopuszczalne” przez Premiera Donalda Tuska (zarchiwizowane linki tutaj, tutaj,tutaj,tutaj).

Telewizja Republika twierdziła, że ostatni incydent na granicy jest dowodem na rosnącą liczbę migrantów masowo zawracanych z Niemiec do Polski przez niemieckie władze i obwiniła obecny rząd premiera Donalda Tuska za tę „sytuację”.  

Image
Zrzuty ekranu: z wprowadzającego w błąd wpisu na platformie X (po lewej) oraz z relacji TV Republika na YouTube. AFP 17/02/2025 r.

Na jednym ze zdjęć (po prawej poniżej), na którym widać ubranego w biały kombinezon medyczny mężczyznę widoczna jest tabliczka z nazwą restauracji McDonald i adresem: „Lubieszyn 1a”.

Napis pozwolił nam dokładnie zlokalizować miejsce zdarzenia (poniżej) – położone po stronie polskiej kilkaset metrów od przejścia granicznego Lubieszyn-Linken w województwie zachodniopomorskim.

Image
Zrzuty ekranu z Google Maps (po lewej) i z wpisu na platformie X. AFP 18/02/2025 r.

Mężczyzna to polski obywatel 

Przejście to podlega pod odcinek Morskiego Oddziału Straży Granicznej (MOSG), którą zapytaliśmy o zdarzenie. 

„Na nagraniu opublikowanym przez TV Republika widoczne jest zdarzenie, które miało miejsce 11 lutego w rejonie byłego drogowego przejścia granicznego w Lubieszynie” – przekazała p.o. rzecznika prasowego Komendanta Morskiego Oddziału Straży Granicznej Katarzyna Przybysz w mailu do AFP z 17 lutego. 

"Patrol ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Pomellen przybył na miejsce w celu realizacji czynności wobec 2 obywateli Ukrainy zawracanych przez funkcjonariuszy niemieckiej Policji Federalnej w ramach tymczasowego przywrócenia kontroli granicznej (...) oraz  wobec obywatela Polski – osoby bezdomnej” – dodała.

„Mężczyzna utracił na terenie Niemiec prawo do swobody przemieszczania się i posiadał aktywny zakaz wjazdu na terytorium RFN. Ze względu na stan higieny osobistej obywatel RP zarówno on jak i towarzyszący mu funkcjonariusze niemieccy ubrani byli w kombinezony ochronne. Mężczyzna został sprawdzony w bazach informatycznych SG, następnie skierowany na pobliski przystanek autobusowy” – wyjaśniła.

W rozmowie telefonicznej 20 lutego rzecznika wyjaśniła, że „aktywny zakaz wjazdu oznacza, że mężczyzna nie został wpuszczony na teren Niemiec i został odesłany do Polski”. 

Niemiecka policja potwierdziła agencji AFP, że nagranie pokazuje, jak 11 lutego polski obywatel jest odstawiany na stronę polską. W odniesieniu do wydarzeń, dotycżących zapytania, mogę potwierdzić, że przekazana osoba jest obywatelem polskim. Prosimy o zrozumienie, że ze względu na ochronę danych, nie będziemy udzielać żadnych dalszych informacji na temat samego zdarzenia ani na temat osoby zainteresowanej” – napisał w mailu do agencji AFP 17 lutego dział prasowy Komendy Federalnej Policji w Bad Bramstedt.

Telewizja Republika dodała tę informację w późniejszych materiałach dotyczących kwestii granicy polsko-niemieckiej, jednak wprowadzająca w błąd informacja nadal krąży w mediach społecznościowych. 

Inne polskie media, w tym Fakt i  O2, opisały krążące w sieci przekłamanie podając prawdziwą wersję wydarzeń. Twierdzenie to zostało również obalone przez portale fact-checkingowe Konkret 24 i Demagog .

 

 

Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy

Skontaktuj się z nami