Nie, hotele Ronaldo nie zamienią się w szpitale na czas epidemii koronawirusa
- Ten artykuł jest starszy niż rok.
- Opublikowano 18/03/2020, 19:25
- Zaktualizowane w 19/03/2020, 09:59
- Przeczytasz w ciągu 4 minut
- Autor: AFP Australia, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
Informacja o szlachetnej inicjatywie piłkarza pojawiła się 14 marca na Twitterze.
Cristiano Ronaldo hotels will become hospitals from next week where people with coronavirus in Portugal can be treated completely free. Cristiano will pay the doctors and workers. ??@Cristiano @FIFAWorldCup @juventusfc pic.twitter.com/2yeW2CKRbF pic.twitter.com/v429ip1itC
— ?? (@Akmartoug) March 14, 2020
- Należące do Cristiano Ronaldo hotele od przyszłego tygodnia zostaną przekształcone w tymczasowe szpitale w Portugalii, w których pacjenci z koronawirusem będą bezpłatnie leczeni. Cristiano opłaci lekarzy i personel medyczny - czytamy w Tweecie po angielsku.
Podobna treść ukazała się 15 marca po polsku na Twiterze, a także na Facebooku.
- Cristiano Ronaldo oddaje sieć swoich hoteli na tymczasowe szpitale. Opłaci leczenie w tym pensje lekarzy i pielęgniarek. Brawo, wielki szacunek !! - czytamy.
Zrzut ekranu z Facebooka z 18 marca 2020 r.
Sądząc po reakcjach użytkowników, większość z nich uwierzyła w prawdziwość informacji i szlachetność piłkarza znanego z wielu akcji charytatywnch: „Można dać go za przykład burmistrzowi Kazimierza Dolnego”, „taki piękny gest. Brawo”. Ktoś jednak napisał: „Ten pan się z tego wycofał”.
Posty ukazały się w różnych językach, m.in. po angielsku tu, francusku tu i portugalsku tu, a także napisany cyrylicą po mongolsku tu.
Informację opublikowało m.in. FlashScore.pl, crowdmedia.pl, a także Najwyższy Czas! i zestadionu. Udostępniło ją wiele osób prywatnych i grupy piłkarskie. Portale szybko ją sprostowały tu i tu i tu.
We Francji pisał o tym m.in. dziennik Le Figaro, czy też sportowy portal w Brazylii ESPN. Jako pierwszy, artykuł opublikował hiszpański dziennik sportowy Marca. Tekst został szybko sprostowany przez redakcję, ale jego pierwotna wersja została zarchiwizowana.
Dwa hotele
Cristiano Ronaldo posiada udziały w sieci Pestana CR7 Hotels. Pod jej szyldem działają dwa hotele: jeden w Lizbonie, stolicy kraju, drugi w Funchal, głównym mieście na Maderze, wyspie należącej do Portugalii.
Nieprawdziwa informacja
Rzecznik prasowy Pestana Hotel powiedział w rozmowie z AFP 16 marca: „To nieścisła informacja. Nie otrzymaliśmy żadnych wskazówek” .
Z kolei przedstawiciel hotelu w Lizbonie, 15 marca, powiedział holenderskiej stacji RTL Nieuws: „U nas jest hotel. Nie staniemy się nagle szpitalem. Pracujemy normalnie, jak każdego dnia. Jesteśmy i pozostaniemy hotelem”.
Dementi w tej sprawie przekazało też bliskie otoczenie gwiazdy włoskiej gazecie sportowej Gazzetta dello Sport.
Sam Cristiano Ronaldo poddał się domowej kwarantannie na Maderze, po tym jak 11 marca stwierdzono obecność wirusa COVID-19 u jego kolegi z klubu piłkarkiego Daniele Rugani. Oświadczenie opublikował włoski Juventus 11 i 12 marca.
Sam Ronaldo w poście opublikowanym 14 marca na Instagramie wezwał do „ratowania ludzkich istnień” w czasie obecnej pandemii bez względu na jakiekolwiek interesy. Wzywał swych fanów by stosowali się do zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia i ściśle przestrzegali reguł sanitarnych.
Ten sam przekaz ukazał się na jego koncie na Twitterze i Facebooku. Wcześniej piłkarz niczego na temat epidemii koronawirusa nie pisał, począwszy od jej wybuchu w styczniu.
Natomiast od początku roku dwukrotnie wspomniał o sieci hotelowej Pestana: 2 stycznia, kiedy to napisał o planie otwarcia hotelu w Madrycie oraz 7 lutego, kiedy promował hotel w Lizbonie.
Informacja o zamiarze przekształcenia hoteli w tymczasowe szpitale jest nieprawdziwa. Jak wiele innych informacji, które pojawiły się ostatnio w sieci w związku z epidemią koronawirusa. Opisaliśmy kilka z nich na naszych stronach, w wersji polskojęzycznej AFP Sprawdzam, w wersji po angielsku tu, francusku tu i hiszpańsku tu.
Informację o hotelo-szpitalach zweryfikowali też dziennikarze z bośniackiego Raskrinkavanje, z australijskiej agencji prasowej AAP, a w Polsce Demagog.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami