Nie, policja interweniowała w związku z pobiciem mieszkańca Dolnego Śląska

Film wywołał ogromne poruszenie. Pokazały go główne polskie media, m.in. telewizje TVN24 i Polsat, portale informacyjne Świdnica24 czy Gazeta Wrocławska. O zdarzeniu informowały radia takie jak RMF24. W relacjach głównym przekazem była informacja, że w Pastuchowie, na terenie gminy Jaworzyna Śląska, w sobotę 11 września doszło do brutalnej napaści na policjantów. W niedzielę na grupie Wolni i Nieposłuszni na Facebooku ten sam film pojawił się opatrzony już innym opisem, według którego powodem interwencji policji był brak maseczek.

„Próba zatrzymania ludzi, którzy zorganizowali grilla bez maseczek” - czytamy w opisie do posta. 

Image

Zrzut ekranu z Facebooka z 13 września 2020 r.

Post zyskał 260 reakcji, 242 udostępnienia i ponad sto komentarzy. „Może następnym razem zastanowią się trzy razy czy słusznie interweniują” - pisali internauci, przekonani, że chodziło o brak maseczek, których noszenie jest określone w rozporządzeniu Rady Ministrów z 7 sierpnia 2020 r.

„Krew się poleje prędzej czy później. Część ludzi już zauważyła jaki jest prawdziwy cel pandemii” - pisali inni internauci. 

Na minutowym filmie widać dwóch mężczyzn okładających pięściami policjantów. Najpierw widać mężczyznę w kamizelce bijącego funkcjonariusza policji. Kiedy policjantka z patrolu próbuje przyjść mu z pomocą, rzuca się na nią meżczyzna w białej koszulce. Zadaje cios i kobieta upada. Po chwili wstaje i używa gazu łzawiącego. Na filmie widać zatrzymanie pierwszego napastnika. Całej scenie przygląda się kilka innych osób. Po wypowiedziach sądząc, byli wśród nich krewni napastników, o czym świadczą okrzyki „wujek!”, a także „tato”. 

Nagranie z całego zdarzenia opublikował jako pierwszy portal doba.pl na swoim Facebookowym koncie. Film zyskał 242.489 wyświetleń. Był również na koncie o nazwie Internetowe Forum Policyjne. W opisie do nagrania  nie ma słowa o maseczkach.

Image

Zrzut ekranu z Facebooka z 13 września 2020 r.

Zapytaliśmy policję. „Patrol policji nie interweniował w związku z brakiem maseczek podczas grilla”, mówi nam rzecznik KPP w Świdnicy Szymon Szczepaniak. „Został wezwany w związku z naruszeniem nietykalności cielesnej mieszkańca Pastuchowa. Wezwani policjanci podjęli próbę wylegitymowania mężczyzny. Ten nie poddał się czynnościom i zaatakował policjanta”. Resztę widać już na filmie.

Z komunikatu policji wynika, że do zdarzenia doszło w sobotę po południu. Ten sam komunikat znaleźć można na Facebooku.  Sprawcami pobicia są: 47-letni mężczyzna - zatrzymany na gorącym uczynku - i 25-latek, który zbiegł z miejsca interwencji ale też został ujęty. Z mediów dowiadujemy się, że to ojciec i syn oraz że obaj byli pod wpływem alkoholu.

Prokurator

- Wszczęliśmy śledztwo i w oparciu o materiał przedstawiliśmy kilka zarzutów podejrzanym, w tym czynnej napaści na funkcjonariuszy policji - powiedział mediom prokurator rejonowy w Świdnicy Marek Rusin. Policjanci podjęli interwencję w związku ze zdarzeniem, w którym obaj mężczyźni mieli pobić inną osobę (zarzut dostał za to 25-latek, przyp.red.). Starszy z mężczyzn miał 2 promile alkoholu we krwi, a młodszy 1,5 promila, dlatego też w wyjaśnieniach zasłaniali się tym, że byli pijani. Dodatkowo 47-latek próbował zmusić policjanta do zaniechania czynności, za co też odczytano mu kolejny zarzut - dodał prokurator Rusin cytowany m.in. przez portal doba.pl 

Obu mężczyznom grozi odpowiedzialność karna w związku z art. 223 kk tj. czynna napaść na funkcjonariusza publicznego, zagrożona karą do 10 lat pozbawienie wolności.

Film jest autentyczny. Sytuacja rzeczywiście się wydarzyła ale w innym kontekście - powodem interwencji policji nie był brak maseczek. W ostatnich  tygodniach pojawiło się w sieci wiele nieprawdziwych treści z udziałem policjantów w kontekście pandemii. Opisaliśmy je na naszym blogu tu i tu.