
Film z parą repatriantów z Kazachstanu krąży z nieprawdziwym opisem o Ukraińcach głosujących w Polsce
- Opublikowano 28/05/2025, 18:37
- Przeczytasz w ciągu 5 minut
- Autor: Maja CZARNECKA, AFP Polska
Copyright © AFP 2017-2025. Jakiekolwiek komercyjne wykorzystywanie powyższych treści wymaga subskrypcji serwisu. Więcej informacji znajdą Państwo pod tym linkiem.
„Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta !! Jak myślicie na kogo głosowali?” – napisał użytkownik Facebooka 19 maja 2025 r. Do posta dołączył jako dowód filmik na którym widać młodą parę opuszczającą lokal wyborczy. Słyszymy, jak kobieta mówi: „Właśnie zagłosowaliśmy na polskiego prezydenta”. Post uzyskał 115 udostępnień i setki reakcji.
„Ukraińcy wybierają polskiego prezydenta. Brakuje mi słów wystarczająco obelżywych, aby opisać to, co czuję!” – napisał w poście z tym samym filmem użytownik platformy X. Jego wpis zyskał ponad 800 udostępnień.
Jednak parą widoczną w nagraniu nie są Ukraińcy, jak twierdzi się w postach, lecz polscy repatrianci z Kazachstanu, którzy uzyskali obywatelstwo polskie na podstawie ustawy o repatriacji i mają prawo do głosowania w wyborach, w przeciwieństwie do ukraińskich uchodźców mieszkających w Polsce na innej podstawie prawnej.

W drugiej turze zmierzą się kandydat rządzącej Platformy Obywatelskiej Rafał Trzaskowski, (który według ostatnich sondaży może liczyć na 47 proc głosów) i konserwatywny kandydat Prawa i Sprawiedliwości (PiS) Karol Nawrocki (46 proc.).
„Ustawa o repatriacji”
Wyszukaliśmy konto na TikToku o nazwie @katya_serdceva widoczne w viralowym filmie i znaleźliśmy oryginalne nagranie opublikowane przez „Katya_ Polsha” 18 maja, w dniu pierwszej tury wyborów w Polsce. „Będziemy głosować na prezydenta Polski” – mówi kobieta po rosyjsku przed wejściem do lokalu wyborczego. „Właśnie zagłosowaliśmy, teraz czekamy na wyniki” – dodała po wyjściu z lokalu. Towarzyszący jej mężczyzna dodał: „Nie trzeba długo czekać w kolejce. Tylko co wszedłem, postawiłem krzyżyk i już. Wszystko w 3 minuty. To takie proste! Mogę głosować w przyszłości”.
Użytkownicy TikToka zareagowali na film negatywnymi reakcjami, pytając dlaczego „osoba, która głosuje w Polsce, nie mówi po polsku” lub „dlaczego głosują Ukraińcy?” Autorka filmu odpowiedziała w komentarzach: „Dla wszystkich, których to bardzo nurtuje - razem z mężem otrzymaliśmy obywatelstwo na podstawie ustawy o repatriacji, ze względu na polskie pochodzenie. Proszę się z nią zapoznać. Dz.U. 2000 Nr 106 poz. 1118”.
W Dzienniku Ustaw 2000 Nr 106 poz. 1118 figuruje ustawa przyjęta w listopadzie 2000 roku, która określa zasady nabycia obywatelstwa polskiego w drodze repatriacji przez potomków Polaków zesłanych do Związku Radzieckiego.
Po tym, jak nagranie z pierwszej tury stało się viralem, wielu „Polaków, Ukraińców, Białorusinów pytało, jak to możliwe? Wtedy skontaktowała się ze mną polska dziennikarka i wyjaśniliśmy, że jesteśmy z Kazachstanu, otrzymaliśmy polskie obywatelstwo w ramach procedury repatriacyjnej i dzięki polskiemu obywatelstwu braliśmy udział w polskich wyborach” – wyjaśniła Katya_ Polsha w swoim drugim nagraniu opublikowanym na TikToku 22 maja.
Polska organizacja zajmująca się weryfikacją faktów Konkret24 opublikowała artykuł weryfikacyjny na ten temat.
AFP również skontaktowała się z autorką filmu za pośrednictwem popularnej wśród rosyjskich użytkowników sieci społecznościowej VKontakte. „Przyjechaliśmy do Polski z mężem w lutym 2021 r. Przodkowie mojego męża zostali wysłani do dzisiejszego Kazachstanu. Urodziliśmy się w Kazachstanie. Otrzymaliśmy obywatelstwo polskie na podstawie repatriacji” – powiedziała AFP w wiadomości prywatnej 28 maja kobieta, której nazwiska postanowiliśmy nie publikować, aby chronić jej prywatność.
Jak czytamy na rządowej stronie internetowej ustawa dotyczy potomków Polaków, których w latach 30. i 40. władze sowieckie deportowały z dzisiejszej Ukrainy, między innymi na tereny dzisiejszego Kazachstanu. Według diaspory polskiej w Kazachstanie około 36 tysięcy osób ma w tym kraju polskie korzenie (zarchiwizowany link).
Kazachstan znajduje się wśród krajów wymienionych w ustawie.
Po upadku komunizmu w 1989 r. Polska stworzyła formułę prawną „dla osób polskiego pochodzenia i ich potomków, pozostałych na obszarach byłego Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich, na skutek historycznych deportacji, zesłań i innych prześladowań narodowościowych lub politycznych do ubiegania się o repatriację na podstawie ustawy o repatriacji” –, wyjaśniło w mailu do AFP z 28 maja biuro prasowe MSWiA.
„Osoby przybywające do Polski jako repatrianci nabywają obywatelstwo polskie z mocy prawa z dniem przekroczenia granicy Rzeczypospolitej Polskiej na podstawie wizy krajowej w celu repatriacji. W okresie 2015-2020 do Polski przyjechało w tym trybie blisko 3000 repatriantów oraz członków ich najbliższych rodzin, – czytamy na stronie rządowej.
W raporcie Najwyższej Izby Kontroli NIK, wskazano, że procedury są zbyt długie i skomplikowane m.in. z powodu niskiego budżetu przeznaczonego na repatriację i niewystarczającej liczby miejsc w ośrodkach adaptacyjnych. „Na repatriację z Kazachstanu czeka 15200 osób. Do tej pory osiedlić w Polsce udawało się około 684 osobom rocznie. W takim tempie proces repatriacji zainteresowanych osób może zająć około 22 lata” oceniła NIK.
Prawo głosu przysługuje wyłącznie obywatelom polskim
W lutym 2022 r. Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę. Według danych Organizacji Narodów Zjednoczonych ponad sześć milionów ludzi uciekło z ogarniętej wojną Ukrainy do innych krajów – najwięcej, ponad 2 miliony, przybyło do Polski. Według najnowszych danych w Polsce mieszka obecnie około miliona uchodźców. Specjalna ustawa pozwala uchodźcom pracować i legalnie przebywać w Polsce przez 18 miesięcy oraz uzyskać numer PESEL, aby móc korzystać ze świadczeń opieki zdrowotnej i socjalnych.

Źródłem plotki, że Ukraińcy głosują w wyborach w Polsce, może być fakt, że ukraińscy uchodźcy uzyskali numer PESEL. Jednak numer PESEL nie uprawnia do głosowania w wyborach prezydenckich ani parlamentarnych.
Prawo do głosowania w wyborach parlamentarnych i prezydenckich przysługuje wyłącznie obywatelom polskim – stanowi artykuł 10 Kodeksu wyborczego (zarchiwizowany link).
Prawo mówi też, że obywatele UE mogą głosować w wyborach europejskich i samorządowych, ale ponieważ Ukraina nie należy do UE, jej obywatele nie mają w ogóle prawa do głosowania w Polsce.
Zapytany przez AFP rzecznik prasowy w Krajowym Biurze Wyborczym Marcin Chmielnicki potwierdził w wiadomości mailowej 28 maja 2025 r., że głosować mogą wyłącznie obywatele polscy, zgodnie z „ art. 10 § 1 pkt 1 Kodeksu wyborczego, który stanowi, że prawo wybierania (czynne prawo wyborcze) ma w wyborach do Sejmu i do Senatu oraz w wyborach Prezydenta Rzeczypospolitej obywatel polski, który najpóźniej w dniu głosowania kończy 18 lat.”
Agencja AFP zweryfikowała inne wprowadzające w błąd posty udostępniane w trakcie kampanii wyborczej, m.in. tutaj, tutaj, tutaj i tutaj.
Zastanawiasz się czy informacja jest prawdziwa? Napisz do nas. Sprawdzimy
Skontaktuj się z nami